Ustrzyki Dolne
wtorek, 27 października 2020

Czarny protest przeszedł przez Ustrzyki!

Czarny protest przeszedł przez Ustrzyki!

Kilkaset osób wzięło udział we wczorajszym proteście przeciwko zaostrzeniu przez Trybunał Konstytucyjny ustawy antyaborcyjnej. - Miarka się przebrała, nikt nie będzie rządzić naszymi ciałami. Chcemy mieć wybór! - mówiły uczestniczki protestu.

Pierwszy bieszczadzki protest przeciwko zaostrzeniu ustawy antyaborcyjnej przez Trybunał Konstytucyjny odbył się wczoraj w Ustrzykach Dolnych. Mieszkańcy regionu spotkali się na Rynku, a przyjechali praktycznie z każdej części powiatu - od Trzciańca, przez Jureczkową, Lutowiska, Dwernik, Czarną, po Tarnawę. W większości to byli młodzi ludzie, uczniowie szkół średnich, ale w proteście wzięli udział również rodzice z dziećmi czy osoby starsze.

- Nie możemy dać się zamknąć w domach, gdy dzieją się takie sprawy. Myśleli, że jak jest pandemia i czerwona strefa, to nie wyjdziemy na ulice. Musimy walczyć o prawa do godnego życia dla naszych córek - mówiła jedna z protestujących kobiet.

- Ja wspieram kobiety, to co się dzieje teraz jest straszne. Każda z nich powinna mieć wybór, to nie my mężczyźni powinniśmy decydować o ich ciałach. Nie chcę by moja przyszła żona musiała się męczyć w ciąży z dzieckiem, które i tak urodzi się martwe, to barbarzyństwo. Wyp...ć! - denerwował się młody mężczyzna.

To była spontaniczna akcja
To, że w Ustrzykach Dolnych może się zebrać kilkusetosobowa grupa protestujących zaskoczyło nawet organizatorów. - Jesteśmy bardzo zadowoleni z tej akcji i nie spodziewaliśmy się, że przyjdzie tyle osób. Bardzo im dziękujemy za wsparcie tak ważnej sprawy - mówi jeden z organizatorów, uczeń jednej z ustrzyckich szkół średnich (imię i nazwisko do wiadomości redakcji). - Ten protest to była spontaniczna akcja, szybka decyzja, ale okazuje się, że dla ludzi jest to ważne i trzeba o tym mówić.

Na początku spotkania organizatorzy przeczytali manifest, w którym przypomnieli dlaczego znaleźli się na proteście. - Zdajemy sobie sprawę z tego co się dzieje w Polsce. My kobiety zostałyśmy potraktowane przez rząd i fanatyków religijnych jako inkubatory - do rodzenia dzieci. Partia Prawo i Sprawiedliwość z Kają Godek na czele zaostrzyla prawo do wykonywania zabiegu aborcji – mówiła jedna z nastolatek.

- Dotychczas aborcja była możliwa w trzech przypadkach: kiedy stanowiła zagrożenie dla życia matki lub płodu, ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego, albo gdy badania prenatalne lub inne świadczyły o ciężkich nieodwracalnych uszkodzeniach płodu albo o nieuleczalnej chorobie zagrażającej życiu. (...) Ostatni przypadek 22 października, został uznany za Trybunał Konstytucyjny jako niezgodny z Konstytucją – oznacza to, że my kobiety jesteśmy zmuszone rodzić zdeformowane, nieuleczalnie chore z zerowymi szansami na przeżycie płody. Będziemy musiały patrzeć jak umierają w męczarniach. Chcecie tego? - pytała kolejna. - Nie! - odpowiadał tłum.

Maszerowali ulicami
Protest przybrał formę marszu. Kilkaset osób przeszło chodnikami przy głównej ulicy Ustrzyk Dolnych – 29 Listopada, skandując antyrządowe i nie zawsze cenzuralne hasła. Wiele z kobiet niosło w rękach parasolki. Protestujący mieli też transparenty, na których można było przeczytać m.in.: „Wolność wyboru zamiast terroru”, „Moje ciało, moja wola, moje sumienie”, „Jedyna c...a, o której możecie decydować to Andrzej”, „Moje ciało to nie jest inkubator”, „Urodzę wam lewaka, wybór nie zakaz”, „Mefedron ma lepszy skład niż rząd” i „J..ć PiS”. - KSU nie ma, a tu tyle osób – żartowała jedna z uczestniczek.
Kierowcy raczej przychylnie reagowali na protestujących, czasem trąbili lub machali. Zdarzało się też „tradycyjne palenie gumy” czy ruszanie z piskiem opon. Kilku kierowców zaoferowało, że będą się modlić za protestujących.

Protestujący nie chcieli prowokować przyglądającej się z boku policji, dlatego organizatorzy pilnowali aby wszyscy mieli maseczki, a przejścia przez ulice odbywały się przez „pasy”. Jak zauważyli protestujący, marsz zabezpieczało kilka oznakowanych radiowozów z Komendy Powiatowej Policji w Ustrzykach Dolnych, oraz kilka nieoznakowanych z województwa.

Obyło się bez większych incydentów, po ok. godzinie protestanci rozeszli się do domów. Protest próbowali zakłócić jedynie sympatycy Ruchu Narodowego, którzy zostali jednak zakrzyczani przez zdenerwowane kobiety.

Protestują w całej Polsce
Tłumy ludzi w całej Polsce od czwartku wychodzą na ulicę, protestując przeciwko zaostrzeniu ustawy antyaborcyjnej przez Trybunał Konstytucyjny. Manifestujących wspiera wielu lekarzy i naukowców. Protestujący zapowiedzieli, że jutro w całym kraju odbędzie się strajk Polek. Namawiają kobiety, aby w tym dniu nie przychodziły do pracy i odmawiały wykonania „obowiązków domowych”.

Kolejnym miastem, które przyłącza się do protestów jest Lesko. Protest w Lesku odbędzie się w środę 28 października o godz. 18. Zaplanowano, że protestujący będą spacerować w okolicy Sądu Rejonowego. „Spacerujemy w grupach nie większych niż 5 osób w jednej. W okolicy budynku Sądu Rejonowego w Lesku / Planty od godziny 18:00 Jeśli chcesz zabierz ze sobą wieszak lub parasol, transparent z dowolnym hasłem. Pamiętaj o dystansie społecznym i obowiązkowych maseczkach!”.

Organizatorami protestu w Ustrzykach Dolnych byli: Młodzi Razem Podkarpackie, Razem Podkarpackie oraz Młoda Lewica - Podkarpackie.

FOT. ZDZISŁAW MOŁODYŃSKI

 

Czarny protest przeszedł przez Ustrzyki!
Czarny protest przeszedł przez Ustrzyki!
Czarny protest przeszedł przez Ustrzyki!
Czarny protest przeszedł przez Ustrzyki!
Czarny protest przeszedł przez Ustrzyki!
autor: paba