Czekolady na gorąco z rumem i malinami, kawy, własnoręcznie wyrabiane praliny, a także lody oraz firmowe desery – wszystko to i dużo więcej już niebawem będzie można skosztować jadąc w Bieszczady. W jednym z lokali na terenie dworca autobusowego w Sanoku dla smakoszy słodkich wyrobów otwarta zostanie pijalnia czekolady.
Sanocki dworzec autobusowy od otwarcia po generalnej przebudowie „świeci pustkami”. Lokale są puste i przez nikogo niewykorzystywane, a warto zauważyć, że potencjał tego miejsca jest duży. Stąd narodził się pomysł na otwarcie pijalni czekolady, by dać mieszkańcom Sanoka, okolicznych miejscowości, a także turystom jadącym w Bieszczady coś, co ma renomę w całym regionie.
- Pomysł na powstanie nowej pijalni uwarunkowany był tym, że chcieliśmy być bliżej Bieszczad i zaoferować coś nowego lokalnym turystom odwiedzającym skansen czy muzeum. Zdecydowaliśmy się na dworzec autobusowy, ponieważ ma on świetną lokalizację. Wiem, że od dłuższego czasu to miejsce „nie żyje”, więc moim zadaniem jest nadać mu nowego znaczenia – mówi Mirosław Pelczar, Mistrz Polski Cukierników.
Lokal będzie miał do zaoferowania między innymi: naturalne lody, czekolady do picia pod różną postacią, kawy czy firmowe desery. Pijalnia w Sanoku będzie urządzona w stylu starej fabryki czekolady, a jej planowana powierzchnia to 130 metrów kwadratowych.
Mirosław Pelczar podkreśla, że podobne miejsce może kiedyś zostać utworzone również w Bieszczadach.
Otwarcie nowej pijalni czekolady planowane jest na 1 maja.
