Ustrzyki Dolne
środa, 31 sierpnia 2016

Rozpoczęło się rykowisko

jeleń w pogoni za łanią - 1910 wysłano z Rymanowa<br/>fot. Archiwum pocztówek E. Marszałka
fot. Archiwum pocztówek E. Marszałka

Zimne noce sprawiły, że w Bieszczadach rozpoczęły się gody jeleni karpackich. Porykiwania zwierząt od kilku dni niosą się echem po dolinach.

Tegoroczne rykowisko czyli okres godowy jeleni karpackich znów rozpoczął się wcześniej. Jelenie gody zwykle zaczynają się dopiero w połowie września, po pierwszych mrozach.
- To nic dziwnego, skoro temperatura w nocy spada do 6-7 stopni, to jelenie wiedza, że nie ma na co czekać tylko trzeba brać się do pracy. Krew się burzy, a niebawem przyjdzie zima – wyjaśnia Edward Marszałek, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie.

Mieszkańcy Bieszczadów i turyści, którzy jeszcze spędzają u nas urlop, już od kliku dni słyszą charakterystyczne stękanie samców jeleni karpackich. Dźwięk, który brzmi trochę jak „trąbienie” najlepiej słychać przed zmrokiem lub o świcie.
Rykowisko zwykle trwa około czterech tygodni. Byk czyli samiec jelenia, który ma wokół siebie niewielkie stado łań, toczy o nie walkę z innymi samcami, a ryczeniem odstrasza konkurentów. Natomiast młodsze jelenie rycząc wyzywają rywali na pojedynki. Leśnicy potrafią rozróżnić rodzaje ryczenia, inaczej ryczy byk który jest ranny, inaczej młody, a jeszcze inaczej silny potężny samiec pilnujący swoich łań.

Pamiętajmy też, że czas rykowiska, to czas w którym rozpoczynają się polowania, bo myśliwi korzystają z faktu, że byki przez okres godów stają się mniej ostrożne i swoją uwagę skupiają na czymś innym.
- Rzeczywiście dobrze jest uświadomić ludziom, że zaczyna się okres łowiecki, jednak to myśliwy powinien przestrzegać zasad bezpieczeństwa podczas polowania – dodaje rzecznik Marszałek.
Myśliwi powinni strzelać tylko do osobników z anomaliami poroża oraz do byków liczących więcej niż 10 lat. Młodsze byki o prawidłowej budowie poroża, nie powinny być strzelane, bo są traktowane jako reproduktory, które mają podtrzymywać gatunek. Z danych statystycznych wynika, że podczas rykowiska zabijana jest większość samców jeleni, przeznaczonych do odstrzału w ramach rocznego planu łowieckiego. Podczas rykowiska, odstrzał byków sprzedawany jest też myśliwym z zagranicy w ramach polowań dewizowych.

Rykowisko dla jeleni
Jak informuje Radosław Ślusarczyk ze Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot 17 września w Białowieży startuje doroczny obóz dla miłośników przyrody, którzy przyjadą tam z całej Polski, by podziwiać widowiskowy spektakl natury, jakim jest rykowisko jeleni szlachetnych.
- „Rykowisko dla jeleni” to społeczna kampania mająca na celu promocję rykowiska jako wyjątkowej atrakcji przyrodniczo-turystycznej. To także udana próba zerwania ze stereotypem, że jest to sezon zarezerwowany wyłącznie dla myśliwych oraz apel na rzecz dostosowania gospodarki łowieckiej do potrzeb ochrony przyrody – informuje Radosław Ślusarczyk.

Organizatorzy kampanii przekonują, że zamiast ruszać do lasu z bronią, lepiej jest zabrać w teren lornetki, aparaty fotograficzne i przewodniki do oznaczania tropów zwierząt.
- Jak co roku apelujemy: niech rykowisko będzie festiwalem życia, nie igrzyskami śmierci. Gody są kluczowym momentem w życiu zwierząt, a ich wynik rzutuje na przyszłość całej populacji, dlatego większość gatunków łownych podlega w okresie rozrodczym ochronie. Także jelenie powinny mieć szansę na przekazanie swoich genów przyszłym pokoleniom w sposób rządzony jedynie prawami natury. Odstrzał jeleni w tym wrażliwym okresie to potężne zakłócenie ich biologii, dlatego postulujemy objęcie ich w tym czasie ochroną i zaprzestanie organizowania polowań podczas rykowiska – przekonują pomysłodawcy kampanii.

 

Rozpoczęło się rykowisko<br/>fot. Grzegorz Łukacijewski
fot. Grzegorz Łukacijewski
autor: jap


powiązane artykuły: