Ustrzyki Dolne
środa, 19 grudnia 2018

Ścigał wilki terenówką - został ukarany grzywną

Ścigał wilki terenówką - został ukarany grzywną<br/>fot. Mateusz Matysiak
fot. Mateusz Matysiak

Grzywną w łącznej wysokości 800 złotych ukarany został mieszkaniec Krakowa, który na początku grudnia ścigał wilki swoją terenówką na terenie Nadleśnictwa Lutowiska. Dowodem w sprawie były zdjęcia wykonane przez znanego fotografa przyrody Mateusza Matysiaka.

Fotograf, który na początku grudnia na terenie Nadleśnictwa Lutowiska realizował projekt fotograficzny na zlecenie Lasów Państwowych, w trakcie swojej pracy był świadkiem ścigania samochodem terenowym watahy wilków przez turystów. Zwrócił im uwagę na ich niestosowne zachowanie, a kierowca terenówki tłumaczył się, że ma pozwolenie na wjazd wydane przez nadleśnictwo. Tą wersję w rozmowie z Gazetą Bieszczadzką podważył nadleśniczy Marek Bajda, który stwierdził, że nikt z nadleśnictwa zgody na wjazd na drogi leśne, temu mężczyźnie nie wydawał.

Sprawca, po nagłośnieniu zdarzenia przez media w dniu 18 grudnia sam zgłosił się do nadleśnictwa, przyznał się do winy i wyraził skruchę. Po przesłuchaniu nałożona została na niego łączna kara w wysokości 800 złotych za naruszenie zakazu wjazdu na tereny leśne i za płoszenie zwierząt. Brak było jednoznacznych dowodów na wjazd od rezerwatu, stąd podstawą ukarania było złamanie zakazu wjazdu pojazdem silnikowym na teren leśny i zakazu płoszenia zwierząt.

- To pierwszy tego typu stwierdzony i ukarany przypadek na terenie naszych lasów - mówi Wojciech Zajdel, specjalista ds. ochrony mienia w RDLP w Krośnie. - Zazwyczaj płoszenia zwierzyny dopuszczają się właściciele psów, puszczając je luzem. W tym roku stwierdzono już 15 takich wykroczeń, w ubiegłym roku było ich 24.

 

autor: oprac.paba
źródło: RDLP Krosno


powiązane artykuły: