Okazuje się, że wczorajsze oberwanie chmury, jakie przeszło nad gminą Ustrzyki Dolne nie wyrządziło większych szkód. Państwowa Straż Pożarna w Ustrzykach Dolnych interweniowała cztery razy, z czego raz w zdarzeniu drogowym.
Jak poinformował nas dyżurny Państwowej Straży Pożarnej w Ustrzykach Dolnych, wczorajsze oberwanie chmury, które przeszło nad częścią gminy Ustrzyki Dolne nie wyrządziło większych szkód. – Interweniowaliśmy cztery razy. Wypompowywaliśmy między innymi wodę z piwnicy, była również zalana posesja i zatkany przepust przy drodze wojewódzkiej.
Deszczu napadało sporo, ale szkody były niewielkie dlatego, że woda szybko spłynęła. Pomiar w stacji w Brzegach Dolnych wykazał – 49,6 litra na metr kwadratowy, od godz. 8:00 18 maja do godz. 8:00 19 maja, z czego większość zgromadziła się podczas ulewy. Woda bardzo szybko opadła, o kilkadziesiąt centymetrów. Zagrożenia powodziowego na Strwiążu nie ma.
Największe zagrożenie było wczoraj przy drodze wojewódzkiej prowadzącej z Ustrzyk Dolnych do Ustrzyk Górnych - na Jasieniu. Tam przez kilkanaście minut woda płynęła szosą. Jednak większość szkód powstała w przydomowych ogródkach, bo jak nas informowali czytelnicy – grad i obfite opady wypłukały grządki gospodyniom domowym.
