O tym, że czytanie może sprawiać niesamowitą frajdę przekonali się uczestnicy projektu realizowanego przez Stowarzyszenie Bieszczadzka Przestrzeń Kulturowa, czyli ci, co poznają literki, ci, co już dawno je znają i nieco starsi.
Czytanie rozwija wyobraźnię, wzbogaca słownictwo, poszerza nasze wiadomości na temat świata i nas samych… Czytanie jest podróżowaniem, przeżywaniem, wielką przygodą.
Nie tylko o tych zaletach czytania przekonywali się uczniowie Szkoły Podstawowej w Łodynie. Wszystko zaczęło się od stworzenia dzieciom kącika czytelniczego na korytarzu. Nowe, niskie regały przypominające domki, na półkach wiele najnowszych książek dla dzieci i miękki dywan, stworzyły miejsce, gdzie chętnie sięga się po książki. Przede wszystkim chodziło o to, żeby pokazać dzieciom, że książka jest w zasięgu ręki - można ją w każdej chwili otworzyć i samemu zadecydować, którą wziąć, a którą odłożyć. Kącik czytelniczy stał się też wspólny i wszyscy musieli o niego dbać, bo w tym przypadku nie było pani bibliotekarki.
Przygoda z książką poruszyła też innymi dziedzinami. Pierwsze warsztaty kulinarne „Dlaczego smoki są grube, a księżniczki piękne” uświadomiły dzieciom, jak ważny jest sposób odżywiania. Smoki raczej nie są „fit”, a na dodatek niektóre wypuszczają nosem dym, co bardzo szkodzi im zdrowiu.
„Tymianki, majeranki i kwiat paproci” to spotkanie z przyrodą. Uczniowie dowiedzieli się jak radzą sobie te same gatunki drzew w różnych miejscach, dyskutowali o baśniowym kwiecie paproci, który zerwany w noc świętojańską przynosił bogactwo oraz o tym jak ważna jest przyroda wokół nas i jak na nas wpływa. Dzieci zasadziły z instruktorem dwa lasy w słoiku, które mogą codziennie obserwować.
Na ostatnie spotkanie wszyscy czekali najbardziej. Jola Rychter-Magnuszewska - znana ilustratorka książek dla dzieci nie tylko opowiadała, jak powstają ilustracje… W ruch poszły nożyczki i dziecięca wyobraźnia. Z kolorowych kartek powstawały ptaki, lasy i tajemnicze kształty. Tu nie trzeba było wycinać od linijki i nie było złych pomysłów, a powstały prace jedyne w swoim rodzaju. Warsztaty z ilustratorką zachęciły dzieci do tworzenia własnych ilustracji, które są w książce równie ważne jak tekst.
Cała ta magia książkowa mogła się wydarzyć dzięki konkursowi Burmistrza Ustrzyk Dolnych na realizację zadania publicznego, w obszarze: Profilaktyka i rozwiązywanie problemów alkoholowych oraz przeciwdziałanie narkomanii oraz środków własnych stowarzyszenie. Nie zabrakło również wolontariuszy, którzy pomagali w realizacji projektu - całe grono pedagogiczne szkoły i Kasia Jaremko, która nie tylko aktywnie uczestniczyła w całym projekcie, ale również czuwała nad jego realizacją.
FOT. SP ŁODYNA
