Eliza Skiba z SP nr 2 NSS trzeci rok z rzędu została laureatką kuratoryjnego konkursu przedmiotowego z historii. W ostatnich latach nikomu z uczniów powiatu bieszczadzkiego nie udało się dokonać tak niezwykłego osiągnięcia.
Żyjemy w czasach, gdzie o każdy znaczący sukces trzeba walczyć, włożyć dużo pracy, wysiłku i samozaparcia, równocześnie trzeba umieć rezygnować z wielu przyjemności. Nie wolno przy tym rezygnować z osiągania celu, gdy przychodzą niepowodzenia.
Sukcesy edukacyjne uczniów w konkursach przedmiotowych organizowanych przez Podkarpackiego Kuratora Oświaty budzą niekłamany podziw. Dlaczego? Powód jest prosty, wręcz banalny. Konkursy te wymagają od uczestników obszernej wiedzy i umiejętności daleko wykraczających poza podstawę programową. Tym bardziej, że w tym współzawodnictwie nie wystarczy wykazać się dużą wiedzą. Trzeba bowiem także okazać się lepszym od setek konkurentów.
Konkursy przedmiotowe kuratoryjne spośród wszystkich organizowanych dla uczniów mają najwyższą rangę (ich laureaci są zwolnieni z egzaminów kończących szkołę i mają pierwszeństwo w wyborze szkoły średniej na terenie województwa) i prestiż (szkoły posiadające laureatów otrzymują specjalny certyfikat).
Na naszym bieszczadzkim podwórku pojawił się wielki talent w osobie Elizy Skiby, uczennicy Szkoły Podstawowej nr 2 Narciarskiej Szkoły Sportowej w Ustrzykach Dolnych. Eliza dokonała rzeczy, wydawałoby się, niemożliwej. Mianowicie przez 3 lata z rzędu zostawała laureatką kuratoryjnego konkursu z historii. Osiągnięcie takiego sukcesu jednorazowo jest wielkim osiągnięciem, a trzykrotnie, świadczy o wielkiej klasie ucznia.
W ostatnich latach nikomu z uczniów naszego powiatu nie udało się dokonać tak spektakularnych osiągnięć. Eliza pokazała, że potrafi skutecznie rywalizować z uczniami dużych ośrodków miejskich Podkarpacia z Rzeszowa, Dębicy, Tarnobrzega i innych. Swoje dokonania Eliza zawdzięcza systematycznej pracy. Wsparcie uzyskiwała w osobie nauczyciela historii Bolesława Kornagi oraz szkoły, od lat słynącej ze świetnej pracy z uczniami zdolnymi.
Eliza kończy w tym roku szkołę podstawową. Z racji tytułów laureata szkoły średnie całego województwa stoją przed nią otworem. Czy wybierze miejscową, czy inną? Póki co, nie wiadomo. Może komuś w naszym mieście będzie zależało na jej zatrzymaniu w Ustrzykach? Może? Bo warto. To niezwykle utalentowana dziewczyna, która potwierdziła znaną tezę „Mały może dużo”.
FOT. Bolesław Kornaga
