Ustrzyki Dolne
sobota, 12 maja 2018

W bibliotece dzieją się czary

W bibliotece dzieją się czary

Czy w bibliotece kryją się czary? Czy Internet jest zupełnie anonimowy? Jak korzystać z biblioteki? Co mieszka w mleku? Odpowiedzi na te pytania można było uzyskać w Powiatowej i Miejskiej Bibliotece im. Eugeniusza Wanieka w Ustrzykach Dolnych w ramach Dnia Bibliotekarza i Tygodnia Bibliotek.

We wtorek, 8 maja, aktorzy Teatru Edukacji i Profilaktyki „Maska” z Krakowa przygotowali dwa spektakle dla dzieci i młodzieży z ustrzyckich szkół. W pierwszym „Nie do wiary! W bibliotece kryją się czary” uczestniczyli uczniowie z klas I z SP nr 2 NSS i z klas III z SP nr 1. Artyści udowodnili, że w bibliotece rzeczywiście kryją się czary, wystarczy tylko do niej przyjść i wybrać książkę. A potem ją otworzyć i czytać, przenosząc się w świat czarów, spotykając niesamowitych bohaterów i przeżywać niepowtarzalne przygody.

Z kolei młodzieży z klas V i VI z obu ustrzyckich szkół podstawowych Teatr „Maska” zaprezentował spektakl „Nick Victoria”, podejmujący problematykę zagrożeń, na jakie mogą się narazić zwłaszcza niedojrzali użytkownicy Internetu. Bohaterce spektaklu, 15-letniej Weronice, doskwiera brak licznego grona znajomych, próbuje więc ich szukać w sieci. Niestety, kolejne poznawane przez nią osoby nie wnoszą w jej życie żadnych pozytywnych wartości. Namówiona przez nałogowych graczy wkracza w świat gier komputerowych, tracąc dobre oceny i zawalając szkołę. Internet szybko zdobywa dominujący wpływ na dziewczynę, przeradzając się w nałóg. Kolejny wirtualny znajomy okazuje się oszustem, bezwzględnie wykorzystującym głupotę i naiwność dzieciaków, nie znających brutalnych zasad rządzących światem dorosłych.

Spektakl przestrzega przed uzależnieniem od komputera, gier komputerowych oraz portali społecznościowych, przed złudzeniem anonimowości (używanie „nicków” wcale nie chroni danych osobowych) i brakiem konsekwencji swoich decyzji. Pamiętajmy, że Internet jest dla ludzi, ale należy z niego korzystać z rozwagą i umiarem.
W środę, 9 maja, w ustrzyckiej bibliotece odbyło się spotkanie autorskie z Małgorzatą Wardą, laureatką prestiżowej nagrody IBBY (Międzynarodowa Izba ds. Książek dla młodych) za książkę dla młodzieży „5 sekund do IO”. Na spotkanie z autorką, malarką i rzeźbiarką przybyła młodzież z klas VII z ZSP nr 1 i klas II z ZSL.
Autorka barwnie i ciekawie opowiadała o swojej twórczości. O pierwszych próbach literackich, gdy w latach szkolnych zapisywała zeszyty niesamowitymi historiami, które krążyły po koleżankach, robiąc furorę. Wspominała o debiucie książki „Dłonie” w początkującym wydawnictwie, które nie miało funduszy na promocję, i o współpracy z Wydawnictwem Prószyński i S-ka, które wydało najwięcej jej książek.

Małgorzata Warda odsłoniła kulisy powstania swoich powieści, inspiracje i motywy podejmowanych tematów. Powieści niełatwych w odbiorze, podejmujących trudne tematy, jak zaginięcia i porwania dzieci, o przemocy fizycznej i psychicznej. Autorka bardzo staranie przygotowuje się do swoich powieści, zbierając informacje od fachowców, m.in. od psychologów, funkcjonariuszy policji, a nawet jasnowidzów.

Pisarka zdradziła, że obecnie pracuje nad książką z motywem bieszczadzkim, a pobyt w Bieszczadach dostarczył jej nowych inspiracji. Swoim niezwykłym sympatycznym i ujmującym sposobem opowiadania wzbudziła sympatię uczestników spotkania i zachęciła do czytania swoich powieści.

Natomiast 10 i 11 maja Biblioteka gościła w Oddziale dla Dzieci i Młodzieży dzieci z grup „Biedronki” i „Jagódki” z miejscowego Przedszkola nr 1. Podczas spotkania dzieci zapoznały się z pracą bibliotekarzy oraz dowiedziały się na czym polega różnica pomiędzy biblioteką a księgarnią. Miło było usłyszeć, że dzieci doskonale wiedzą, jak należy obchodzić się z książkami.

A w Czytelni dla Dzieci i Młodzieży  odbyły się zajęcia edukacyjne z serii „Czytam sobie w bibliotece”, przygotowane przez Barbarę Wójcik. Tym razem przedszkolaki wysłuchały książeczki Justyny Bednarek „Cuda z mleka: Pankracy i Tatarak na tropie bakterii”, której bohater Pankracy pod kierunkiem profesora Tataraka poznawał świat bakterii odpowiedzialnych m.in. za kiśnięcie mleka. Niestety, Biblioteka nie dysponowała tajemniczą kapsułą szalonego naukowca, ale za to dzieci mogły same przetestować, jak działa lupa, lornetka oraz luneta.

FOT. PiMBP

 

W bibliotece dzieją się czary
W bibliotece dzieją się czary
W bibliotece dzieją się czary
W bibliotece dzieją się czary
W bibliotece dzieją się czary
W bibliotece dzieją się czary
W bibliotece dzieją się czary
W bibliotece dzieją się czary
autor: PiMBP