Ustrzyki Dolne

A może tak zostać leśnikiem?

Oceny już wystawione, nauczyciele pożegnani, czerwony pasek na... oczywiście świadectwie. Teraz tylko wypoczynek, zabawa i śmiech. No, nie dla wszystkich. Ci którzy skończyli ostatnią klasę czy to gimnazjum czy szkoły średniej stoją teraz przed dylematem:

 A może tak zostać leśnikiem?

 Decyzję taką możemy podjąć zarówno na etapie wyboru szkoły średniej jak i studiów wyższych. Szczególnie to pierwsze wyjście wydaje się mieć wiele zalet. Po pierwsze znane i cenione w całym kraju technikum leśne mamy na miejscu, w Lesku. Po drugie szkoła ta oferuje bardzo atrakcyjny program nauczania, nastawiony szczególnie na poznanie zagadnień praktycznych w pracy leśnika. Idą za tym praktyki, wycieczki, warsztaty i wiele innych zajęć, dzięki któremu każdy uczeń fizycznie dotknie tego zawodu. Oczywiście, trzeba też przysiąść nad książkami, ale nauka o drzewach, grzybach czy owadach to przecież tylko przyjemność. Po trzecie, w technikum będziecie nosić mundur, a za mundurem…. wiadomo. Drugim wyjściem jest skończenie szkoły średniej i podjęcie studiów wyższych na wydziale leśnym. Jak grzyby po deszczu powstają takie wydziały na różnych uczelniach, jednak najlepszą opinię oraz stojącą za sobą historię i tradycję ma trzy w Polsce. Od lat są to te same znane i cenione uczelnie: Uniwersytet Rolniczy w Krakowie (skupiający się na gospodarce leśnej w terenach górskich), SGGW w Warszawie (tu wykładowcy najbardziej zwracają uwagę na lasy mazurskie i białowieskie) oraz Uniwersytet Rolniczy w Poznaniu (specjaliści w gospodarowaniu w drzewostanach nizinnych w centrum i na zachodzie kraju). Szczerze namawiam do podjęcia nauki w jednej z tych trzech szkół. Skończyć leśnictwo na każdej z nich to wielka radość, ale i powód do dumy, bo powiedzmy sobie szczerze – łatwo nie jest. Ale jak już przebrniemy przez matematykę, chemię, hodowlę lasu czy inną fitopatologię zostaniecie leśnikami pełną gębą i będziecie mogli podjąć wymarzona pracę. Pracę ciężką, męczącą, czasami denerwującą, ale także wspaniałą, dającą mnóstwo satysfakcji, pozwalającą poczuć wolność i przyjemność zawodu. Nie bez znaczenia jest też fakt, iż nasz pracodawca czyli Lasy Państwowe to firma stabilna, pewna, państwowa, respektująca wszystkie przepisy prawa oraz uczciwie wynagradzająca pracownika. Dlatego jeszcze raz namawiam młodzież: niech Wasza nauka idzie w las !!!! Darz Bór!!!                 
 

zobacz także:
Mateusz Świerczyński

Mateusz Świerczyński

ukończył Szkołę Główną Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, na kierunku leśnictwo. Pracuje w Nadleśnictwie Cisna, na stanowisku specjalisty d.s. edukacji leśnej i promocji. Od kilku lat jest stałym felietonistą Gazety Bieszczadzkiej.