Ustrzyki Dolne
To nie były łatwe wakacje

To nie były łatwe wakacje

Zawały serca, złamania kończyn, omdlenia i uderzenia spadającymi konarami – to najczęstsze z wypadków jakie zdarzyły się podczas tegorocznego lata w Bieszczadach. Ratownicy z Bieszczadzkiej Grupy GOPR informują, że akcji było o 40 proc. więcej, niż w latach ubiegłych.

Ratownicy z Bieszczadzkiej Grupy GOPR podsumowali tegoroczny sezon wakacyjny. W okresie od 1 lipca do 31 sierpnia ratownicy wyjeżdżali do 72 wypadów - łącznie akcje, wyprawy i interwencje. Jest to wzrost o 40 proc. w porównaniu do ubiegłego roku, a wynika głównie ze zwiększonego ruchu turystycznego.
Jak mówi naczelnik Bieszczadzkiej Grupy GOPR Krzysztof Szczurek te wakacje nie były łatwe. - Do sytuacji związanej z koronawiresem musieliśmy się odpowiednio przygotować, na szczęście żadna z osób poszkodowanych nie zgłaszała nam symptomów związanych z chorobą. Nasi ratownicy byli zawsze odpowiednio przygotowani i na szczęście nikt z nas nie zachorował – informuje naczelnik.
Więcej w GB nr 17

FOT. FB BIESZCZADZKA GRUPA GOPR

Zapraszamy naszych czytelników do przesyłania nam swoich zdjęć na adres redakcja@bieszczadzka24.pl ...