Ustrzyki Dolne
niedziela, 12 marca 2017

Nie wszystkie kobiety są z Wenus?

Nie wszystkie kobiety są z Wenus?<br/>fot. Magda Kuzar
fot. Magda Kuzar

Występy wokalne, spektakl, porady dietetyczne i kosmetyczne, wystawy rękodzielników, poczęstunek, kwiaty, konkurs na fraszkę o kobiecie, plebiscyt na Kobietę Aktywną 2016 roku to atrakcje zorganizowane w ramach tegorocznego Dnia Kobiet w Ustrzyckim Domu Kultury.

8 marca Stowarzyszenie Bieszczadzka Przestrzeń Kulturowa oraz Stowarzyszenie „Aktywni dla Bieszczad zorganizowało uroczystość z okazji Dnia Kobiet pod nazwą „Nie wszystkie kobiety są z Wenus”. Podczas spotkania Katarzyna Sekuła wraz Wojciechem Szotem bawili publiczność błyskotliwą konferansjerką, licytując się na dowcipy o kobietach i mężczyznach. Burmistrz Ustrzyk Dolnych, Bartosz Romowicz złożył życzenia wszystkim paniom z okazji ich święta. Wraz z komendantem powiatowym policji nadkom. Piotrem Mazurem oraz wójtem gminy Czarna Bogusławem Kochanowiczem wręczyli każdej z pań tulipana.

Organizatorzy zapewnili uczestnikom spotkania wiele atrakcji. Prawdziwym hitem był spektakl www.ksiazka.pl przedstawiony przez uczniów Szkoły Podstawowej w Hoszowie. Dzieci opowiadały historię rozprawy nad istotą książki we świecie współczesnym. Na scenie pojawiły się postaci z bajek, którym ktoś pozamieniał role. Mogliśmy zobaczyć Pinokio z nosem klauna, czy Czerwonego Kapturka ze skórzaną aktówką zamiast koszyka. Dzieci swoim wystąępem rozbawiały publiczność do łez. W finale pojawiła się reżyserka spektaklu Bożena Płocka śpiewając wraz z bajkowymi postaciami piosenkę.

Na scenie Ustrzyckiego Domu Kultury mogliśmy zobaczyć lokalnych artystów. Słyszeliśmy piosenki w wykonaniu uczennic Szkoły Podstawowej nr 1 Kingi Bujak, Julii Pilch, Alicji Bator oraz Julity Matuszewskiej. Uczniowie ustrzyckiej dwójki wraz ze swoim nauczycielem Kamilem Fundaniczem rozbawiali publiczność skeczem pt. „Karp”. Na scenie pojawiła się również Emilka Kwaśnik z ZSP nr 2, która na co dzień trenuje narciarstwo biegowe, ale każdy wolny czas poświęca swojej pasji jaką jest taniec. Emilka zprezentowała układ choreograficzny swojego autorstwa. Gromkimi brawami został przywitany też zespół Smereko wykonujący muzykę karpacką. - Śpiewajcie z nami, tak jak Wam w duszy gra - zachęcała publiczność wokalistka Smereko, Maria Gajewska.

Na koniec pojawił się pochodzący z Myczkowa Michał Matuszewski, finalista programu „Must Be The Music”. Od pierwszych dźwięków angażował publiczność do wspólnego śpiewania, bawił i czarował. Słuchacze z burmistrzem Romowiczem na czele byli tak zachwyceni występem Michała, że zaprosili go na tegoroczne Dni Ustrzyk.

W trakcie imprezy nagrodzono laureatki konkursu na fraszkę „O kobiecie”. Wyróżnienie przyznano dla Barbary Geraut-Trzaski, trzecie miejsce zdobyła Katarzyna Jasiewska, drugie Barbara Makulińska-Dec. Zwyciężczynią konkursu została Karolina Smoleńska, która w swojej fraszce pisała: „Jam jest kobieta z żelaza, nie straszna mi żadna władza. Wszystko umiem, wszystko mogę, czasem nawet budzę trwogę”.

Uczestnicy Dnia Kobiet wybierali również Kobietę Aktywną 2016. Wśród laureatek znalazły się m.in. Małgorzata Kozłowska, Aleksandra Ziembicka i Krystyna Judka. Trzecie miejsce w plebiscycie zajęła Agnieszka Prugał, drugie Jolanta Szuba. Zwyciężczynią plebiscytu została Bożena Bałkota twórczyni Muzeum Młynarstwa i Wsi w Ustrzykach Dolnych. - Nie liczyłam na to, ale skoro panie mnie wybrały to bardzo się cieszę – mówiła po otrzymaniu wyróżnienia.

Kobieta Aktywna musi odznaczać się pewnymi określonymi cechami. - Najważniejsze są dla mnie marzenia – mówiła Bożena Bałkota, Kobieta Aktywna 2016. - Jeżeli się marzy, to marzenia się spełniają, ale trzeba też ciężko pracować. Ważne żeby wiedzieć co się chce robić i dążyć do tego celu. Podjąć decyzję jest bardzo łatwo, trudniej jest pozostać konsekwentnym w tej decyzji. Przede wszystkim nie wolno zrażać się niepowodzeniami. To już ósmy rok od momentu jak stworzyłam muzeum. To była ciężka praca. Musiałam walczyć, pilnować, radzić sobie z wieloma problemami, ale to wszystko pokonuję, krok po kroku i dążę do celu. To co mam to jest moje szczęście. Dla mnie niesamowicie ważne jest zachowanie dziedzictwa kulturowego to, że muzeum pozostanie dla pokoleń.

Podczas imprezy można było skorzystać z różnego rodzaju porad i konsultacji prowadzonych przez kobiety dla kobiet. Pojawiały się również rękodzielniczki promujące swoje wyroby, jak np. Elżbieta Glińska, która tworzy swoje produkty na szydełku, współpracując z córką robiącą biżuterię.

Każdy z uczestników Dnia Kobiet „Nie wszystkie kobiety są z Wenus” mógł wziąć udział w loterii wizytówkowej. Do wygrania było wiele nagród ufundowanych przez sponsorów, w większości firmy prowadzone przez kobiety: Biuro Rachunkowe „ABACUS” Anna Buczek, Studio Kosmetyki Estetycznej Danuta Giefert, sklep Gracja Jolanta Markowicz, sklep La Madam Jolanta Kochanowicz, kwiaciarnia Stokrotka Karolina Buziewicz-Orłowska, Zakład Przetwórstwa Drzewnego Marta Rusinek, Usługi Dietetyczne Renata Kaszycka,  Restauracja „Piwniczka” Agnieszka Purgał, Muzeum Młynarstwa i Wsi Bożena Bałkota, „Bistro Vege” Małgorzata Kozłowska, Kino Końkret Jola Jarecka, Make-Up Artist Ewelina Hutman, firmę Mary Key oraz Sklep Komputerowy „Enter” Jarosław Horodejczuk.

 

Nie wszystkie kobiety są z Wenus?<br/>fot. Magda Kuzar
fot. Magda Kuzar
Nie wszystkie kobiety są z Wenus?<br/>fot. Magda Kuzar
fot. Magda Kuzar
Nie wszystkie kobiety są z Wenus?<br/>fot. Magda Kuzar
fot. Magda Kuzar
autor: mk


powiązane artykuły: