Ustrzyki Dolne
poniedziałek, 15 lutego 2016

Kolędowanie w Końkrecie

Kolędowanie w Końkrecie<br/>fot. Jola Jarecka
fot. Jola Jarecka

WRAZ, WRAZ PASTERZE, GRAJĄC SKOCZNIE NA LIRZE, W BIESZCZADY SPIESZCIE, DZIECIĄTKO UCIESZCIE. Zespół muzyki dawnej Vox Angeli zawitał w Łemkowie w Lutowiskach i w kinie Końkret w Zatwarnicy. W programie znalazły się kolędy tradycyjne, podkarpackie, zebrane przez Bartosza Gałązkę – folklorystę, pasjonata zwanego Podkarpackim Kolbergiem.

Bartosz Gałązka od 1997 roku prowadzi badania nad pieśniami ludowymi i obrzędowością Podkarpacia. Dzięki jego pracom zostały zarejestrowane i skatalogowane śpiewy o charakterze religijnym i obrzędowym funkcjonujące w żywej i ginącej tradycji terenów południowo-wschodniej Polski.
Bartosz Gałązka współpracuje od lat z zespołem Vox Angeli, który powstał w 2002 roku w Rzeszowie z inicjatywy małżeństwa Barbary i Macieja Batorów. Artystów połączyła pasja do muzyki dawnej, do dźwięków niekomercyjnych i niedopieszczonych z ogromnym ładunkiem emocji. Maciej gra na średniowiecznej lirze korbowej, Basia śpiewa w różnych stylistykach wokalnych, w rejestrze piersiowym, klasycznym, ale przede wszystkim z duszy. Odtwarzana przez klan Batorów muzyka nie tylko łagodzi obyczaje, ale daje ludziom wiarę we własny głos i tworzy mocne poczucie wspólnoty.

Jesienią 2015 roku rozpoczął swoją działalność Wędrowny Uniwersytet Korbowy, będący efektem wspólnej pracy zespołu i zaprzyjaźnionych lirników z Podkarpacia na niwie liry korbowej i lirnictwa. Organizuje warsztaty, koncerty i Podkarpackie Spotkania Lirników. Najstarszym profesorem uniwersytetu jest Stanisław Wyżykowski, którego zasługi powrotu liry korbowej do życia są nieocenione.

Vox Angeli to przede wszystkim muzyka średniowieczna i tradycyjna. Zespół odtwarza to, co tradycyjne, nie zmienia, pokazuje uniwersalność pieśni. Podczas wspólnego kolędowania tworzy niezapomnianą atmosferę, dzięki czemu ludzie otwierają się na siebie, na dźwięki i wszystkich dookoła. Po koncercie odbył się też pokaz rekonstrukcji średniowiecznych instrumentów z Pracowni Leszka Pelca, a w kuluarach można było porozmawiać z Batorami o ich niezwykłej pasji.

 

Kolędowanie w Końkrecie<br/>fot. Jola Jarecka
fot. Jola Jarecka
autor: Jola Jarecka