Ustrzyki Dolne
poniedziałek, 13 maja 2019

Parrowe wieczory premierowe

Parrowe wieczory premierowe

Pod koniec kwietnia w Ustrzyckim Domu Kultury odbyły się 21. Parrowe Wieczory Premierowe - Święto Teatru i Sztuk Pokrewnych. W tym roku widzowie mieli okazje zobaczyć aż cztery premiery oraz wziąć udział w debacie na temat roli teatru offowego w przestrzeni publicznej.

Można powiedzieć, że w tym roku wieczory PARRowe zostały wydłużone do pięciu dni, ponieważ rozpoczęły się już w środę 27 kwietnia warsztatami adresowanymi do ustrzyckiej młodzieży, ale w szczególności do członków ustrzyckiego Teatru Formy PARRA i dorosłych członków teatru. Warsztaty prowadził jeden z lepszych w Polsce i w Europie reżyser od teatru plastycznego Jarosław Figura, który bardzo kreatywnie i twórczo podszedł do tego zadania. - To jest dla nas największa satysfakcja, że nie potraktował naszych spotkań jak peryferyjnego wydarzenia, tylko dał z siebie wszystko – mówi aktorka Grażyna Kaznowska, założycielka i animatorka Teatru PARRA, działającego przy Ustrzyckim Domu Kultury.

Jarosław Figura do Ustrzyk Dolnych przyjechał z gotowym scenariuszem i muzyką, którą specjalnie dla spektaklu opracowała Julia Owczarek. – Praca była na prawdę fantastyczna, a nie wspomnę już o przygotowaniach końcowych, gdyż był to spektakl wymagający przygotowań całodziennych – dodaje aktorka.

Wprawdzie wcześniejsza koncepcja była taka, że spektakl zostanie zagrany w plenerze ale upadła ponieważ pogoda pokrzyżowała szyki nie tylko PARRze, ale też i innym zaplanowanym w tym czasie imprezom plenerowym. – Zapadła szybka decyzja i przenieśliśmy ten spektakl do Ustrzyckiego Domu Kultury – mówi Grażyna Kaznowska. Aktorka dodaje, że tym co ją tak na prawdę urzekło, było to, że jej parrowicze stanęli na wysokości zadania. – Wścielili się w te postaci z ogromną dynamiką, sercem i oddaniem. Było to bardzo piękny spektakl opowiadający o wielości uczuć człowieka, przepięknym trwającym prawie pól godziny obrazem, który ukazał się widzom. Tym się zaczęło i tym zakończyła Ustrzycka Teatromania.

W tym roku organizatorzy zdecydowali się na trzy innowacje w programie. Przez dwadzieścia lat warsztaty teatralne nie kończyły się bowiem się spektaklem, a w tym roku zamknięto je właśnie w ten sposób. – Kolejne to debata „Rola teatru offowego w przestrzeni miasta” – bardzo merytoryczna i bardzo rzeczowa. Od razu była transmisja live na Facebooku, z udziałem burmistrza Bartosza Romowicza, przedstawicieli teatrów, które przyjechały i oczywiście mieszkańców. To było naprawdę bardzo sensowne posunięcie. A kolejną innowacja była wystawa performatywna, na pograniczu konceptualizmu pod hasłem „Sceniczność przejścia”, w którą widzowie też wspaniale wchodzili, reagowali, zmieniali przestrzeń, opowiadali co widzą i czym dla nich ta wizja jest – dodaje aktorka.

Jak mówi Grażyna Kaznowska, dodatkowo, wszystkie cztery spektakle, które były prezentowane w piątek były premierami. – Pierwsza premiera to premiera teatru Formy PARRA, ze spektaklem „Chcę tańczyć, chcę śpiewać, chcę krzyczeć”, i tu musze powiedzieć, że już przed premierą nagraliśmy i wysłaliśmy spektakl na kwalifikacje na międzynarodowy festiwal teatralny do Suwałk. Dostaliśmy się i w czerwcu jedziemy. Drugim spektakl wystawił Teatr w drodze „Agrada”, wyreżyserowany przez Justynę Liszkowską – myślę, że to był teatr z pogranicza teatru absurdu, teatru osoby i wyobraźni – też bardzo ciekawie odebrany przez publiczność i trzeci spektakl Teatru A(rt)kropolis „Galernicy”. Myślę, że możemy te nasze 21. Parrowe Wieczory Premierowe - Święto Teatru i Sztuk Pokrewnych zaliczyć do bardzo udanych – podsumowała Grażyna Kaznowska.

fot. A. Górski

 

Parrowe wieczory premierowe
autor: paba


powiązane artykuły: