23 nazwiska pojawiły się na liście zawodników, którzy będą reprezentować Polskę, na Mistrzostwach Świata w Rosji. Nie wiadomo co z Kamilem Glikiem, który podczas zgrupowania w Arłamowie doznał kontuzji barku.
- Wszyscy z wielką determinacją podchodzili do zajęć i była to zdrowa rywalizacja – podkreślał, ogłaszając skład na Mistrzostwa Świata w Rosji trener Adam Nawałka. - Mam nadzieję, że praca tych zawodników, którzy niestety nie znaleźli się na liście, nadal będzie przynosiła efekty, a oni w dalszym ciągu liczą się co do gry w reprezentacji. Nie zamykam drzwi, cały czas jesteśmy w kontakcie - dodawał trener.
Selekcjoner przyznał, że to właśnie rolą trenera jest podejmowanie trudnych decyzji, ale musi myśleć o kadrze i o tym, by nasza reprezentacja jak najlepiej się zaprezentowała na mundialu. - Była to bardzo trudna noc. Wiem doskonale co czują ci zawodnicy, którzy dowiedzieli się, że nie jadą na mundial. Sam to przeżywałem, bo po pierwszym mundialu kontuzja wyeliminowała mnie z następnego.
- Rozumiem, że emocje są bardzo duże, ale liczy się przede wszystkim dla nas to, aby przygotować się jak najlepiej do tego turnieju. Strategia drużyny i selekcja jest pod kątem dobra drużyny, tak, aby maksymalnie wykorzystać tych, których mamy, z wyszczególnieniem na poszczególne pozycje – mówił Adam Nawałka.
Na Mistrzostwa Świata w Rosji pojadą:
Bramkarze: Bartosz Białkowski (Ipswich Town), Łukasz Fabiański (Swansea City), Wojciech Szczęsny (Juventus Turyn);
Obrońcy: Jan Bednarek (Southampton), Bartosz Bereszyński (Sampdoria Genua), Thiago Cionek (SPAL Ferrara), Kamil Glik (AS Monaco), Łukasz Piszczek (Borussia Dortmund), Artur Jędrzejczyk (Legia Warszawa), Michał Pazdan (Legia Warszawa);
Pomocnicy: Jakub Błaszczykowski (VfL Wolfsburg), Jacek Góralski (Łudogorec Razgrad), Kamil Grosicki (Hull City), Grzegorz Krychowiak (West Bromwich Albion), Rafał Kurzawa (Górnik Zabrze), Karol Linetty (Sampdoria Genua), Sławomir Peszko (Lechia Gdańsk), Maciej Rybus (Lokomotiw Moskwa), Piotr Zieliński (SSC Napoli)
Z grupy wstępnej Nawałka: Łukasza Skorupskiego, Tomasza Kędziorę, Sebastiana Szymańskiego, Szymona Żurkowskiego, Kamila Wilczka, Przemysława Frankowskiego.
Nie wiadomo czy na mundialu zobaczymy naszego obrońcę i jak przyznają komentatorzy filara drużyny Kamila Glika, który podczas treningu doznał kontuzji barku. Pojechał do szpitala w Przemyślu, a sztab reprezentacji czeka na wyniki badań. - Na razie jest na tej liście, bo do godziny 12 trzeba ją było wysłać do FIFA - mówił rzecznik prasowy kadry Jakub Kwiatkowski.
Pojawiły się nieoficjalne informacje, że piłkarz jednak na mundial nie pojedzie. Z drużyną zostaje wstępnie wykreślony Marcin Kamiński, który został zaplanowany jako ewentualne zastępstwo dla Kamila Glika. Komentatorzy trzymają jednak kciuki za Glika, który już niejednokrotnie udowadniał, że potrafi sobie poradzić z niespodziewanymi przeciwnościami.
Piłkarze pozostaną u nas do 7 czerwca. Przed mundialem czekają ich jeszcze dwa mecze. 8 czerwca w Poznaniu z Chile, a cztery dni później w Warszawie z Litwą. Następnego dnia wylecą do swojej bazy w Soczi.
FOT. SEBASTIAN SZCZĘSNY
