Twoje ulubione firanki od dawna nie olśniewają bielą? Nie musisz ich wyrzucać! Jest wiele sposobów na wybielenie zszarzałych lub pożółkłych firan, począwszy od popularnych wybielaczy, skończywszy na… skorupkach jajek.
Jeśli firany nie są bardzo brudne, a jedynie nieświeże, nie wisiały w oknie od strony ulicy, ani w kuchennym, prawdopodobnie nie będzie potrzebne ich namaczanie. Wystarczy użyć dobrego detergentu do prania firanek i nastawić dodatkowo pranie wstępne.
Natomiast jeśli znajdziemy na dnie szafy pięknie tkane, ale zszarzałe firany, bez moczenia się nie obejdzie. Najlepiej do tego celu nadaje się zimna woda z dodatkiem soli kuchennej. Taką kąpiel należy zaplanować na całą noc.
Firany kuchenne, które wchłonęły opary tłuszczu, najlepiej jest namoczyć w wodzie z dodatkiem płynu do mycia naczyń lub sody kuchennej.
Popularne sposoby na wybielanie firan i zasłon
Wybielacze chlorowe nie nadają się do wszystkich typów firanek. Za ich pomocą można bezpiecznie wybielić jedynie firanki z mikrowłókna lub bawełny.
Nieco mniej skuteczne, ale za to bezpieczniejsze, są wybielacze tlenowe. Nadają się do większości delikatnych tkanin. Jedynie jedwab wymaga specjalnych detergentów do prania.
Przy praniu firanek w pralce najlepiej złożyć je w luźną kostkę, wtedy mniej się pogniotą. Trzeba też pamiętać o wolniejszym wirowaniu. Tkaniny firanowe są cienkie, zwiewne, szybko wyschną, nawet gdy nie będą dokładnie odwirowane.
W podobny sposób do prania przygotowuje się zasłony.
Do najpopularniejszych metod na domowe wybielanie firan należy użycie soli, octu, sody oczyszczonej i cytryny. Sól, ocet i sok z cytryny używa się do moczenia firan. Sodę oczyszczoną można wykorzystać do namaczania lub dodać bezpośrednio do pralki.
Skorupki jaj są bardzo dobrym sposobem na wybielenie firan. Aby jednak nie napytać sobie biedy, trzeba je włożyć do woreczka, który możemy szczelnie zamknąć, najlepiej na zamek błyskawiczny. Woreczek razem z firankami wkładamy do pralki i nastawiamy pranie. Można też wykorzystać skorupki (zamknięte w woreczku) do moczenia firanek.
Amoniak, chociaż kojarzy się głównie z nieprzyjemnym zapachem, ma bardzo dobre właściwości wybielające. Namoczenie w wodzie z dodatkiem amoniaku jest najlepszym sposobem na wybielenie pożółkłych firan.
Aspiryna to niemal dosłownie lek na ból głowy spowodowany zszarzałymi firankami. Wystarczy rozpuścić kilka tabletek w misce z zimną wodą i namoczyć firanki na minimum 5 godzin. Później trzeba je normalnie wyprać.
Na pewno nie można udawać, że widocznie taka ich uroda. Zszarzałe firanki nigdy nie mają tego szlachetnego odcienia, co firany uszyte z szarej tkaniny. Nie da się uszlachetnić brudnej szarości, ale można spróbować przefarbować takie firanki na ciemniejsze: granatowe, grafitowe, ciemnozielone.
To dobre rozwiązanie, jeśli będzie je gdzie powiesić, nie we wszystkich wnętrzach bowiem ciemne firany sprawdzą się równie dobrze. Najlepiej zaprezentują się w dużych oknach wychodzących na południe. W wyjątkowych sytuacjach można powiesić ciemną firankę w małym oknie w salonie lub kuchni, jeśli chcemy nieco bardziej zadbać o prywatność, także w ciągu dnia.
Podobnie można postąpić z firankami, które zżółkły. Najlepszym wyjściem jest zafarbowanie ich na kolor ciemnego beżu lub rudego brązu.
