Bieszczadzka Straż Graniczna zatrzymała dwunastu nielegalnych imigrantów z Wietnamu. Wraz z nimi ujęto troje obywateli Słowacji, którzy mieli im pomagać w przedostaniu się w głąb Europy.
20 sierpnia nad ranem, funkcjonariusze SG z Wetliny, którzy pełnili służbę w Kalnicy (gmina Cisna, powiat leski), zatrzymali do kontroli dwa samochody osobowe na słowackich numerach rejestracyjnych.
Okazało się, że w jednym z nich (Skoda Superb), stłoczone było dwanaście osób. Auto miało wymontowane tylne siedzenia, aby w ten sposób zwiększyć ładowność i kubaturę. Jak ustalili funkcjonariusze, drugi z zatrzymanych pojazdów, miał za zadanie pilotować Skodę, a jadące nim osoby miały informować o patrolach.
Kierowcami obu samochodów byli obywatele Słowacji w wieku 33 i 43 lat. Wraz z nimi zatrzymano też pasażerkę narodowości słowackiej (49 l.).
- W trakcie prowadzonych czynności ustalono, że przewożone w samochodzie osoby to obywatele Wietnamu, 6 kobiet i 6 mężczyzn, w wieku od 16 do 30 lat – informuje mjr Elżbieta Pikor, rzecznik Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej. - Z Ukrainy do Polski przedostali się idąc pieszo przez Bieszczady. Następnie, wsiedli do oczekującej na nich nieopodal granicy Skody. Nie posiadali przy sobie dokumentów ani pieniędzy.
Zatrzymani Wietnamczycy wyjaśnili, że za przerzut do Europy, każdy z nich zapłacił po 15 tys. USD, jeszcze przed wyruszeniem w podróż. Docelowo mieli trafić do Europy Zachodniej. Dzisiaj, w ramach readmisji, imigranci zostali przekazani stronie ukraińskiej.
Obaj słowaccy kierowcy, dobrowolnie poddali się karze 1 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na okres 3 lat. Dodatkowo, wobec wszystkich zatrzymanych zasadzono karę pieniężną w kwocie po 4 tys. zł.
Od początku tego roku funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału SG zatrzymali łącznie 133 nielegalnych imigrantów. 17 zdarzeń miało charakter przekroczeń grupowych (tj. 3 i więcej osób), w 9 przypadkach strażnicy graniczni zatrzymali również organizatorów przerzutu.
FOT. BiOSG
