Prawie 1,4 promila alkoholu miał w organizmie kapitan pasażerskiego statku, którego 8 lipca zatrzymali policjanci kontrolujący wody Jeziora Solińskiego. Sąd zdecyduje czy odebrać mu uprawnienia.
Policyjni steromotorzyści strzegący bezpieczeństwa wypoczywających nad Jeziorem Solińskim uzyskali informację, że kapitan jednego ze statków pasażerskich, pływających po tym akwenie może być nietrzeźwy. Przed godziną 16, policjanci zauważyli, jak statek dobija do portu w Polańczyku. Z jego pokładu zeszło 10 osób, wśród nich małe dzieci. Byli to turyści, którzy skorzystali z oferty kapitana i popłynęli z nim w rejs wycieczkowy.
Mężczyzną, który sterował statkiem okazał się 62-letni mieszkaniec Krosna. W jego organizmie było 1,38 promila alkoholu. 62-latek przyznał, że alkohol pił przed rejsem.
Za pływanie statkiem w stanie nietrzeźwym grozi mężczyźnie do 2 lat pozbawienia wolności. Szlak wodny jest traktowany jak droga publiczna. Sąd zadecyduje, czy zachowa on uprawnienia do kierowania statkiem pasażerskim i dyplom kapitana żeglugi śródlądowej.
