W sobotę 25 marca w Parku im. Zesłańców Syberyjskich, odbyła się pikieta antyaborcyjna organizowana przez Fundację Pro – Prawo do życia. Fundacja zajmuje się między innymi organizacją wydarzeń dotyczących tematu aborcji.
Jak informują uczestnicy akcji, miała ona na celu ukazanie prawdy o aborcji, którą uważają za morderstwo. „Ponadto celem pikiety było wywołanie dyskusji w społeczeństwie. Na transparentach były ukazane drastyczne zdjęcia dzieci na których dokonano aborcji.” - informują redakcję.
- Ustrzyki Dolne to z pozoru mała miejscowość w której nikt nie spodziewał by się podobnych wydarzeń, jednakże w pikiecie aktywny udział wzięło ponad 20 osób – informuje Rafał Tomków. - Stanowczo sprzeciwiają się aborcji, która jest morderstwem. Jak mówią sami uczestnicy pikiety, są tu po to, aby ukazać prawdę o aborcji, jak to naprawdę wygląda, są tu po to, by uświadomić ludzi, że to nie „zabieg”, „likwidacja”, „usunięcie płodu”, lecz zbrodnia dokonywana na niewinnych dzieciach. Pikieta jest odpowiedzią na „czarne protesty”, a także kontrą na nie. Podczas gdy środowiska lewicowe walczą o „wolny wybór” ruszając z hasłami „moje ciało, moja decyzja”, nasza pikieta ukazuje, że nie mamy prawa do dobrowolnego zabijania drugiego człowieka. Uczestnicy pikiety zapewniają, że walka o życie będzie się toczyć do momentu w którym nie zostanie ona wygrana – napisał w mailu do redakcji Rafał Tomków.
