Ustrzyki Dolne
piątek, 21 sierpnia 2020

Policjanci poszukiwali niefrasobliwego obozowicza

Policjanci poszukiwali niefrasobliwego obozowicza

Trzy godziny trwała akcja poszukiwawcza mężczyzny, który nielegalnie rozbił obóz na jednej z wysp na Jeziorze Solińskim. Wokół obozowiska leżało pełno butelek po alkoholu, a niedaleko dryfował ponton. - Funkcjonariusze zaniepokojeni faktem, że w pobliżu nie było żadnego człowieka i w obawie o jego życie, zorganizowali akcję ratunkową – informuje asp. sztab. Katarzyna Fechner, rzecznik KPP w Lesku.

W środę około południa policjanci patrolujący łodzią teren Jeziora Solińskiego, na linii brzegowej jednej z wysp, znaleźli dzikie obozowisko. - Obok bagaży, wędek, suszących się ubrań i włączonego radia, na ziemi leżało wiele pustych butelek po alkoholu. Kilkadziesiąt metrów od brzegu dryfował ponton, w którym leżały maska i fajka do nurkowania, a około 2 metrów od brzegu, w wodzie, leżała skrzynka z alkoholem – wylicza rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Lesku.

Policjanci zaniepokoili się tym, że w pobliżu nie było żadnego człowieka. W obawie o jego życie zorganizowali akcję ratunkową. Do akcji włączono też ratowników z Bieszczadzkiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Rozpoczęto poszukiwania, a nurkowie przeczesali dno jeziora w pobliżu obozowiska.

Jak wyjaśnia rzeczniczka leskiej komendy, w trakcie akcji policjanci dowiedzieli się, że w obozie od dłuższego czasu mieszka samotny mężczyzna, który rankiem odpłynął kajakiem w kierunku Polańczyka. - Funkcjonariusze zauważyli, że opisywany kajak zacumowany jest do jednej z przystani w Polańczyku. Przed godz. 16 do kajaku podszedł mężczyzna. Okazało się, że jest to poszukiwany 49-latek z okolic Tarnowa, który nad Jeziorem Solińskim przebywa już od miesiąca – wyjaśnia asp. sztab. Fechner.

Policjanci poinformowali mężczyznę, że za nielegalny biwak, palenie ogniska oraz zaśmiecanie odpowie przed sądem.

Policja apeluje o rozwagę i rozsądek podczas letniego wypoczynku, jak również o stosowanie się do obowiązujących przepisów. - Brak odpowiedzialności może skutkować podjęciem działań przez służby, które niepotrzebnie zaangażowane, mogą nie zdążyć udzielić pomocy osobom naprawdę potrzebującym. Pamiętajmy, że połączenie alkoholu i wypoczynku nad wodą często kończy się tragicznie – dodaje rzeczniczka.

FOT. KPP LESKO

 

Policjanci poszukiwali niefrasobliwego obozowicza
Policjanci poszukiwali niefrasobliwego obozowicza
autor: oprac. paba
źródło: KPP Lesko