Ustrzyki Dolne
niedziela, 23 sierpnia 2015

Uczcili pomordowanych w Brenzberg

Uczcili pomordowanych w Brenzberg<br/>fot. Nadleśnictwo Stuposiany
fot. Nadleśnictwo Stuposiany

Siedemdziesiąt cztery osoby - leśnicy, kolejarze, administratorzy z folwarków, a także bieżeńcy oraz dwóch księży zostali zamordowani przez UPA, w sierpniu 1944 roku nad górnym Sanem. 15 sierpnia odbyły się uroczystości rocznicowe upamiętniające te tragiczne wydarzenia.

Hołd pomordowanym oddano w 71 rocznicę tragedii. Kobiety, dzieci i mężczyźni zginęli w okrutny sposób, pomordowani przez OUN – UPA. Do mordu doszło w miejscu dawnej leśniczówki Brenzberg, na grzbiecie Jeleniowatego. W tej leśniczówce schronienie ukrywającym się Polakom z Doliny Górnego Sanu dawał leśniczy Franciszek Król. On i jego rodzina również ponieśli śmierć w tej masakrze.
W sierpniu 1944 r. nad górnym Sanem dominowała UPA. Nieliczna polska samoobrona była bezsilna. Polacy uciekali koleją do Użhorodu lub ukrywali się w lasach m.in. w leśniczówce Brenzberg u Franciszka Króla na Jasieniowie. W zapisanych zeznaniach świadka tej tragedii można przeczytać m.in.: w sierpniu 1944r. Polacy z rodzinami uciekali do lasu, na Jasieniów. Później w Sokolikach pojawił się chłopiec, który opowiadał, że 15.VIII.1944 r. wracając rankiem zobaczył jak upowcy otaczają leśniczówkę. Potem słyszał ich wrzaski oraz krzyki i płacz ofiar. Chłopiec uciekł do Sokolik, ale dręczony niepewnością o los bliskich powrócił do lasu, gdzie został przez upowców ujęty i zamordowany.
Inny świadek dodaje: rankiem 18.VIII. 1944 r. zaszliśmy do leśniczówki, gdzie wśród traw i pod płotami natknęliśmy się na zwłoki 74 osób. Ofiary nie miały ran postrzałowych. Ciała kobiet, dzieci, mężczyzn były okaleczone, ze śladami męczeńskiej śmierci zadanej jakieś 3 dni temu. Po ubiorze poznawaliśmy, że byli to Polacy – leśnicy, kolejarze, administratorzy z folwarków, a także bieżeńcy, w tym dwóch księży.
Hołd pomordowanym oddano w Mucznem, pod tablicą rozpoczynającą bieg ścieżki przyrodniczo-historycznej „Brenzberg”.

Uczcili pomordowanych w Brenzberg<br/>fot. Nadleśnictwo Stuposiany
fot. Nadleśnictwo Stuposiany
autor: paba/Nadleśnictwo Stuposiany


powiązane artykuły: