Ustrzyki Dolne
poniedziałek, 10 kwietnia 2017

Lesko. „NIE dla reorganizacji opieki medycznej”

Lesko. „NIE dla reorganizacji opieki medycznej” <br/>fot. Marek Starski
fot. Marek Starski

W sobotę mieszkańcy Leska protestowali przeciwko „odebraniu” im karetki przez władze Podkarpacia. Karetka ma zostać przekazana do Komańczy lub Olszanicy.

W ostatnich tygodniach Lesko, stało się w pewnym sensie miastem społecznych protestów. Nie tak dawno miał miejsce protest przeciwko wykluczeniu komunikacyjnemu, a 8 kwietnia, w centrum Leska mieszkańcy protestowali przeciwko planowanemu „odebraniu” lub bardziej przemieszczeniu jednej z dwóch karetek pogotowia przez władze wojewódzkie czyli wojewodę Ewę Leniart lub jej podległego pracownika - jak sugerowali protestujący. Leska karetka zostanie przekazana do Komańczy lub Olszanicy, ale mieszkańcy Leska traktują tę decyzję jako atak na ich niezbywalne prawo do opieki medycznej.

Organizatorzy protestu nie kryli swego oburzenia na decyzję władz wojewódzkich. Argumentowali, że karetka specjalistyczna w ubiegłym roku 124 razy wyjeżdżała ratując ludzkie życie. - W tej sytuacji rodzi się pytanie, jak będzie wyglądała opieka medyczna gdy karetki będą rozproszone? – mówiła Agata Pomykała, organizatorka protestu. - Bieszczady to teren niemajętny i słabo zaludniony. Na 1 kilometr kwadratowy zaludnienie w powiecie leskim wynosi 30 osób, natomiast w powiecie bieszczadzkim 21, także mobilność opieki medycznej w terenie tak słabo zaludnionym jest wręcz niezbędna. – Organizatorzy dodają, najlepiej będzie jeśli karetka do dyspozycji będzie z miejsc, ustalonych w obecnym systemie. Agata Pomykała podkreślała że protest został zorganizowany jedynie z przyczyn humanitarnych, nie ma żadnego podtekstu politycznego.

- W ubiegłym roku według danych statystycznych Bieszczady odwiedziło pół miliona turystów, co przełożyło się na zarobki mieszkańców. Gdy opieka medyczna będzie stale odchudzana, albo wbrew ustalonym kanonom przemieszczana, to czy ci turyści również tak licznie odwiedzą Bieszczady? – pytali mieszkańcy Leska. - Przecież wiadomo że „poczta pantoflowa” działa bardzo dobrze i gdy turyści zauważą, że nie mogą liczyć na rzetelną opiekę w przypadku choroby, to komentarz w tym miejscu wydaje się zbędny – mówili organizatorzy.
Niestety, włodarze Podkarpacia mają zupełnie inny pogląd i uważają, że zmiana rozmieszczenia karetek będzie lepszym rozwiązaniem dla całości Bieszczad.
- Zupełnie nie wiem co się z tymi ludźmi dzieje - mówi jedna z protestujących. - Niektórzy szerokim łukiem omijali nasz protest, tymczasem walczymy również dla nich. Co się stało z szeroko rozumianą postawą obywatelską, przecież demokracja daje nam prawo do pokojowego protestu, więc gdy zachodzi potrzeba korzystajmy z niego. Przecież za „komuny” niektórzy z nas tracili zdrowie, czasem nawet życie dla przywileju demokracji, jak można być obojętnym?

Na zakończenie protestu mieszkańcy Leska głośno skandowali swój sprzeciw wobec decyzji władz wojewódzkich. Organizatorzy protestu, na pożegnanie mieli nadzieję że ten słowny sprzeciw zostanie usłyszany w stolicy Podkarpacia.

 

Lesko. „NIE dla reorganizacji opieki medycznej” <br/>fot. Marek Starski
fot. Marek Starski
Lesko. „NIE dla reorganizacji opieki medycznej” <br/>fot. Marek Starski
fot. Marek Starski
autor: ms