Korbania, jest jednym z punktów widokowych, położonych w niższych partiach gór, skąd możemy zobaczyć Zalew Soliński i piękne pasma połonin. To doskonałe miejsce na spędzenie nocy w śpiworze, by poczekać na wschód słońca.
Ktoś kiedyś powiedział, że Korbania (905 m) jest przereklamowana. A my twierdzimy, że jest mało rozreklamowana. Piękna panorama, jaka roztacza się z tego szczytu, z niedawno ustawionej wieży widokowej, przy dobrej pogodzie – robi wrażenie.
Dawniej była to jedna z bardziej niedostępnych bieszczadzkich gór, a bezdroża i zarośla powodowały, że nie była przyjazna dla turysty. Obecnie z Bukowca wiedzie na Korbanię szlak turystyczny. Jednak, ta trasa jest żmudna, ciężka i prowadzi cały czas lasem - to własnie tą trasą wjechał, a później zjechał Michał Bobrzyk z Lublina. Michał jest jednak sportowcem, który od lat trenuje downhill. Zjazd na dół, to stromej ścieżce zajął mu tylko 5 min. My jednak nie polecamy tego amatorom, ale Michała szczerze podziwiamy!! :)
Osobom nie lubiącym się męczyć, polecamy natomiast doskonałą drogę od Tyskowej, pełną miejsc, z których rozciągają się wspaniałe widoki. Po drodze znajduje sie też jeden z większych wypałów węgla drzewnego, pozostałości po cerkwi i groby rodziny Budzińskich w nieistniejącej wsi Tyskowa, przepiękna krajobrazowo przełęcz Hyrcza i kapliczka, a także znacznie łagodniejsze podejście przez las.
Z wieży widokowej na Korbani rozciąga się widok, który rekompensuje wszystkim trudy wspinaczki. Na szczycie góry, znajduje się też schron, miejsce na ognisko oraz drewniane stoły i ławki. Stąd zejść możemy właśnie do Bukowca, lub wracać tą samą drogą na Tyskową.
Korbania, jest jednym z punktów widokowych, położonych w niższych partiach gór, skąd możemy zobaczyć Zalew Soliński i piękne pasma połonin. To doskonałe miejsce na spędzenie nocy w śpiworze, by poczekać na wschód słońca.
l.t-ch/paba