22 ofiary śmiertelne, 357 rannych, a do tego 1531 pijanych kierowców - to bilans ostatnich dni, w czasie których policja prowadziła coroczną akcję „Znicz”. Niestety w naszym regionie nie obyło się bez wypadków.
Tylko we wtorek 31 października doszło do 75 wypadków, zginęły 4 osoby, a 76 zostało rannych. Policja zatrzymała tego dnia 199 kierowców, którzy prowadzili pod wpływem alkoholu.
1 listopada policjanci zatrzymali natomiast aż 226 pijanych kierowców, a w 38 wypadkach zginęły kolejne dwie osoby.
W analogicznym okresie w 2022 roku, na polskich zginęło 31 osób, a 373 zostało rannych. Policjanci w ramach akcji „Znicz” zatrzymali wtedy 1906 nietrzeźwych kierowców.
W regionie nie lepiej
Od 31 października na Podkarpaciu zatrzymano 17 nietrzeźwych kierowców, w 6 wypadkach drogowych rannych zostało 7 osób, a 1 straciła życie.
Do tego tragicznego wypadku doszło we wtorek w Przemyślu. Kierujący fordem, 55-latek najprawdopodobniej nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i zderzył się z busem. W wyniku doznanych obrażeń, mężczyzna zmarł.
Funkcjonariusze przede wszystkim czuwają nad bezpieczeństwem, zarówno na głównych szlakach komunikacyjnych, jak też na lokalnych odcinkach dróg, zwłaszcza w pobliżu cmentarzy.
- Będziemy każdorazowo kierować do działań około 4-5 tysięcy policjantów ruchu drogowego, by czuwali nad bezpieczeństwem, kierowali ruchem drogowym, informowali o objazdach – powiedział rzecznik Komendy Głównej Policji, insp. Mariusz Ciarka.
Podczas służby mundurowi skupiają szczególną uwagę na drogi wojewódzkie i krajowe, ponieważ szczególnie w dzień Wszystkich Świętych ruch tam jest największy.
Mandat za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości wynosi od 5 tys. zł i 15 punktów karnych. Kara jest wyższa w przypadku recydywy lub spowodowania wypadku pod wpływem alkoholu.
