Ustrzyki Dolne
piątek, 15 maja 2015

Drezyniarze w Bieszczadach

Bieszczadzkie Drezyny Rowerowe<br/>fot. Bieszczadzkie Drezyny Rowerowe
fot. Bieszczadzkie Drezyny Rowerowe

Już po raz trzeci Bieszczady gościły miłośników kolei z całej Polski. Od 1 do 3 maja na trasach z Uherzec Mineralnych do Łupkowa oraz do Krościenka można było obserwować przejeżdżające drezyny. XII zjazd połączony był z inauguracją przejazdów drezyn rowerowych, które w niedługim czasie mają być jedną z głównych atrakcji turystycznych w tej części Bieszczadów.

Do Uherzec ściągnęli miłośnicy kolejnictwa z całej Polski. Niekiedy musieli pokonać 700 kilometrów, aby przywieźć swoje kolejowe cacka. Największe zainteresowanie wzbudzały drezyny przerobione z samochodów, a wśród nich maluch oraz porschelino, którego bazą był samochód marki porsche. W zjeździe wzięli udział także węgierscy pasjonaci kolejnictwa.
Pierwszego dnia zlotu w Uhercach wszyscy chętni mogli bezpłatnie przejechać się drezyną. Zorganizowany został również festyn kolejowy, podczas którego rozegrano zawody drezyniarskie o puchar wójta Olszanicy, Dyrektora Zakładu Linii Kolejowych w Rzeszowie, Naczelnika Sekcji Eksploatacji PKP Polskich Linii kolejowych S.A. w Zagórzu.
Drugiego dnia imprezy uczestnicy zjazdu przejechali z Uherzec Mineralnych przez Zagórz do Łupkowa, gdzie również odbył się kolejowy piknik. Trzeci dzień, to przejazd z Uherzec do Krościenka. Przyjemna niespodzianka spotkała uczestników zjazdu podczas przejazdu do Krościenka. Na stacji kolejowej w Ustjanowej członkowie Stowarzyszenia „Ustjan” z Ustjanowej Górnej zorganizowali „bramę” zatrzymując drezyny. Był tradycyjny chleb i sól, a także swojski smalec, ogóreczki kiszone oraz szampan. Jak zauważył jeden z uczestników zlotu, po raz pierwszy miał okazję zobaczyć „bramę” gdzie nie zatrzymywani musieli się wykupić, a poczęstunkiem obdarowywali zatrzymujący. Widać taka bieszczadzka tradycja. Witając i życząc dalszej przyjemnej jazdy prezes Stowarzyszenia, a zarazem radny rady miejskiej w Ustrzykach Dolnych Bogdan Pleskacz, przypomniał historię tego miejsca związaną z akcji H-T. To właśnie Ustjanowa, jako ostatnia stacja po stronie polskiej dla wielu przesiedleńców zza Buga była miejscem docelowej tułaczki.
 - Nasze stowarzyszenie już po raz dwunasty organizuje Ogólnopolski Zlot Drezyniarzy. Impreza ma na celu promocję transportu kolejowego bezpiecznego, czystego, ekologicznego -  mówi  Łukasz Romaniewski ze Stowarzyszenia Miłośników Kolei z Jaworzyny Śląskiej. - W Bieszczadach gościmy po raz trzeci. Dwa ostatnie zloty dziesiąty i jedenasty organizowane były w stacji Zagórz. W tym roku przenieśliśmy się do Uherzec Mineralnych. Jak zwykle frekwencja dopisała, pogoda również więc korzystamy z uroków Bieszczadów. Atmosferę dopełnia też gościnność gospodarzy, którymi jest sekcja eksploatacji i utrzymania ruch PKP w Zagórzu z kierownikiem Zbigniewem Bryndzą na czele.
W tym roku dodatkowym powodem kolejnego przyjazdu w Bieszczady jest inauguracja przejazdów drezynami rowerowymi, których inicjatorem i pomysłodawcą jest Janusz Demkowicz. Życzymy inicjatorom tego przedsięwzięcia, aby zakończyło się ono sukcesem. My jesteśmy tutaj raz do roku w weekend majowy. Miejmy nadzieję, że drezyny rowerowe zagoszczą na dłużej i będą stanowiły kolejną atrakcję turystyczną Bieszczadów. Funkcjonowanie tej linii kolejowej jako trasy turystycznej dla drezyn, powinno też uaktywnić władze samorządowe, które może z większym zaangażowaniem będą starały się je ratować i znajdować dla nich nowe funkcje

autor: Adam Leń


powiązane artykuły: