„Moje Bieszczady” KSU mają nowy clip!

„Góry aż do nieba, i zieleni krzyk. Polna droga pośród kwiatów i złamany krzyż. Strumień skryty w mroku i zdziczały sad. Stara cerkiew pod modrzewiem i pęknięty dzwon. Zarośnięty cmentarz, na nim dzikie bzy. Ile łez i ile krzywdy, ile ludzkiej krwi. Księżyc nad Otrytem. Niebo pełne gwiazd. Tańczą szare popielice. San usypia nas…” - to właśnie są nasze Bieszczady i takie właśnie, jak w piosence KSU, poznał je Ryan Socash, Amerykanin polskiego pochodzenia, którego rodzina wywodzi się z Podkarpacia.

Ryan Socash, autor kanału Kult America i zarządzający firmą Mediakraft, w 2015 roku gościł na corocznym, wielkim koncercie KSU w Ustrzykach Dolnych. Jak mówi był zachwycony muzyką, która w jego odczuciu była szczera i surowa. - Decydując się na przedstawienie Bieszczad na swoim kanale Kult America, pomyślałem, że ta piosenka będzie miliard razy ważniejsza i trafiająca w sedno, niż mógłbym powiedzieć. Po prostu uchwyciła istotę Bieszczad - mówił dla portalu rzeszowskieinfo.pl Ryan Socash autor kanału Kult America. - Najnowsza wersja filmów Kult America koncentruje się na odkrywaniu Podkarpacia i dzieleniu się z nim ze światem. Region ten jest dla mnie szczególny osobiście. Stamtąd pochodzą moi przodkowie oraz moja żona – dodaje.

Piosenka „Moje Bieszczady” pochodzi z 1993 roku, z trzeciej oficjalnie wydanej płyty zespołu. To jeden z najbardziej znanych utworów KSU, który uważany jest za hymn Bieszczad.

Teledysk został nakręcony na początku października, przy współpracy z zespołem KSU.

Źródło: http://www.rzeszowskieinfo.pl