Niż atmosferyczny „Halina” który na dobre zagościł też w Bieszczadach nie odebrał ochoty turystom do przyjścia na koncert w wykonaniu duetu z Lublina „Jarząbek -Jurkiewicz”. Obaj panowie Adam i Jarek, od połowy lipca podczas trasy koncertowej prezentują twórczość poety - barda Jaromira Nohavicy.
W środę 18 lipca duet zabawiał turystów w Ustrzykach Górnych w zajeździe „Pod Caryńską”. Panowie od kilku lat we własnej interpretacji prezentują dorobek twórczy Jaromira Nohavicy - czeskiego artysty, popularnego nie tylko w Polsce ale tez i na Słowacji. Ich aranżacje są przemyślane, i co ważne - nie próbują naśladować czeskiego barda. W styczniu 2018 r. ukazała się ich druga płyta „Grzebienie”, o której sam Nohawica wyraził się z wielkim uznaniem.
Podczas muzycznego wieczoru, goście zajazdu „Pod Caryńską” z nieukrywaną przyjemnością słuchali między innymi piosenek „Czeski pies”, „Gdy wcielali nas do armii”, „On się powiesił”, „Czarna dziura” czy „Gdy odwalę kitę”. Nohawica, podczas któregoś ze swoich pobytów w Polsce, stwierdził, że jest to jego najbardziej optymistyczna piosenka, którą w naszym kraju śpiewa po polsku.
To nie pierwsza i nie ostatnia impreza muzyczna podczas tych wakacji w zajeździe „Pod Caryńską” w Ustrzykach Górnych, gdzie można posłuchać ciekawych koncertów jak i zjeść smaczne regionalne jadło.
FOT. TEOFIL USZAK
