Trzymamy kciuki za bieszczadzkich paralotniarzy biorących udział w Podkarpackim Pucharze Paralotniowym. W zawodach wystartowało 31 zawodników, a my mamy mocną reprezentację naszych pilotów z Leska i Ustrzyk Dolnych.
1 maja otwarto „okno startowe” Podkarpackiego Pucharu Paralotniowego, który zastąpił organizowany przez kilkanaście poprzednich lat Bieszczadzki Puchar Paralotniowy. PPP będzie podsumowaniem zmagań najlepszych pilotów paralotniowych startujących do swych lotów z tego właśnie rejonu.
- Podkarpacki Puchar Paralotniowy to nie tylko zacięta sportowa rywalizacja ale niezwykła przygoda, w którą angażuje się coraz większa grupa pilotów, a która może odbywać się dzięki przychylności sponsorów w tym Starostwa Powiatowego w Lesku, które wspiera tą inicjatywę mającą z pewnością bardzo pozytywny wpływ na promocję regionu i jego walorów. Zawodnicy rywalizują do ostatniego dnia września, wówczas zostanie wyłoniony najlepszy pilot paralotniowy Podkarpacia – informują organizatorzy.
Jak informują organizatorzy zmiany w klasyfikacji następują bardzo dynamicznie. Wszystko zależy od pogody. 16 czerwca dobry wiatr zaniósł paralotniarzy startujących spod Okrąglika w Bieszczadach bardzo daleko w kierunku Rzeszowa.
Liderem jest Tomasz Myśliwiec z Jasła, tuż za nim plasuje się Michał Janowski z Krosna i Arkadiusz Sabat z Leska. Do zawodów aktualnie zakwalifikowało się 31 zawodników w tym kilkunastu nowych oraz jedna kobieta, która na równi z panami walczy na podkarpackim niebie o cenne punkty.
Wśród 31 zawodników znaleźli się również reprezentanci naszego regionu: Wacław Kuzło z Leska miejsce 8, Mariusz Witlański z Leska miejsce 11, Waldemar Wójcik z Ustrzyk Dolnych miejsce 18 oraz Bartłomiej Kądziołka miejsce 27.
Zawody trwają nieprzerwanie do 30 września 2019 r. Udział w zawodach biorą piloci paralotniowi z całej Polski, którzy zgłoszą lot z terenu Podkarpacia według regulaminu zawodów.
Aktualnie na Podkarpaciu znowu załamanie pogody, to czas na odpoczynek i planowanie kolejnych wypraw na podkarpackie szczyty.
Trzymamy kciuki za naszych pilotów!
FOT. FB / Bieszczadzkie Towarzystwo Paralotniowe