Nie ma prądu i bieżącej wody. Jest za to niesamowity klimat i wspaniałe widoki. „Kasy niewiele, pracy dużo, satysfakcja gwarantowana. Jeśli marzysz o zostaniu Gospodarzem Chaty Socjologa - to jest ten moment” - z przymrużeniem oka zachęcają chętnych do pracy członkowie Stowarzyszenia Klub Otrycki.
Chata Socjologa, to drewniana chata studencka, funkcjonująca na zasadach schroniska turystycznego. Znajduje się na szczycie pasma Otryt - pomiędzy Chmielem a Lutowiskami. Pierwsza Chata powstała w 1973 roku, a zbudowali ją studenci z Instytutu Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego. Niestety w 2003 roku spłonęła, ale szybko na jej miejscu powstało nowe schronisko.
W Chacie Socjologa nie ma prądu, bieżącej wody oraz gazu. Nie ma do niej zwykłej drogi dojazdowej, a do najbliższych zabudowań jest ok. godziny piechotą. Woda jest z ujęcia, mycie w misce, gotowanie na kuchni opalanej drewnem. Na miejscu nie kupisz nic do jedzenia ani do picia. Przy Chacie znajduje się natomiast niewielkie obserwatorium astronomiczne oraz miejsce do wypoczynku.
Nie jest to zwyczajne schronisko, chociaż w dużym stopniu pełni takie funkcje. To Dom Pracy Twórczej, który ma swoje unikatowe zasady funkcjonowania oraz 50-letnie tradycje. Jeśli chcesz skorzystać z noclegu, to musisz mieć ze sobą prowiant, latarkę, śpiwór i buty na zmianę - ewentualnie możesz chodzić w skarpetkach.
„Na miejscu nikt nie będzie cię obsługiwał, bo tu każdy gość jest także współgospodarzem. Trzeba przynieść wodę, drewno na opał i zakupy. Gospodarz Chaty zawsze pokaże co, jak i skąd. Nocleg jest, ale na drewnianych pryczach i gąbkowych materacach, we własnym śpiworze. Spanie tu bywa jednak czasem trudne, bo w Chacie nie ma ciszy nocnej” - informują członkowie Stowarzyszenia Klub Otrycki, które opiekuje się Chatą.
Wieczory spędza się przy świecach, kominku i gitarach. Warto jednak pamiętać, że brak ciszy nocnej nie wyklucza troski o sen wędrowców, a do kominka drewno trzeba sobie przynieść samemu. I ważne - lepiej wyłączyć telefon, bo na miejscu go nie podładujesz.
Nowy Gospodarz poszukiwany!
Chata co jakiś czas zmienia Gospodarzy, którzy średnio pracują tam od 2 do 3 lat. Obecnie poszukiwany jest nowy prowadzący schronisko, ponieważ obecny Gospodarz - Janek, „podjął decyzję, że czas na nowe wyzwania i przygody”. Kolejny Gospodarz swoja pracę zacznie od stycznia 2025 roku.
Oczekiwania wobec kandydata:
Mile widziane:
Najważniejsze obowiązki:
Co dostaniesz:
Jednym słowem kasy niewiele, pracy dużo ale satysfakcja gwarantowana!
Warunkiem wstępnym do rozpoczęcia rozmów jest znajomość Chaty - jeśli nigdy tam nie byłeś, to musisz do niej przyjechać przynajmniej na weekend. Ustal to z mailowo z Klubem Otryckim. Jeśli byłeś w Chacie wcześniej - to wystarczy. Nie da się opisać ani fizycznych warunków bytowych, ani atmosfery wieczornego kominka. Trzeba przyjechać, obejrzeć i poczuć na własnej skórze, jak smakuje Chata. Umożliwi to jakąkolwiek dalszą rozsądną rozmowę.
Informacje organizacyjne:
Zgłoszenia można przesyłać do 15 sierpnia 2024 roku. Spotkania z kandydatami będą odbywać się w Chacie Socjologa, na przełomie czerwca i sierpnia. W razie czego, z członkami Klubu Otryckiego, można się spotkać wcześniej w Warszawie.
Do tej pory Gospodarzami Chaty byli zazwyczaj mężczyźni oraz pary. Klub zaznacza, że nie zamyka się jednak na możliwość zatrudnienia kobiety, ale ze względu na obowiązki i warunki bytowe, paniom może być trudniej. Jeśli chcecie zgłosić się jako para - uwzględnijcie podane przez Stowarzyszenie możliwości finansowe oraz to, że pokój Gospodarza jest niewielką przestrzenią życiową.
Wszystkie informacje znajdziecie na stronie otryckiej: https://www.otryt.bieszczady.pl/gospodarz
ZDJĘCIA: PAULINA BAJDA