Ustrzyki Dolne
wtorek, 2 kwietnia 2024

Kto obejmie urząd burmistrza Ustrzyk Dolnych?

Kto obejmie urząd burmistrza Ustrzyk Dolnych?<br/>fot. ANDRZEJ GÓRSKI/UDK
fot. ANDRZEJ GÓRSKI/UDK

Wybory samorządowe odbędą się 7 i 21 kwietnia. Kampania przed wyborami samorządowymi znajduje się na ostatniej prostej, dlatego przedstawiamy najważniejsze informacje dotyczące tych wyborów oraz sylwetki kandydatów na stanowisko burmistrza Ustrzyk Dolnych.

 


Tegoroczne wybory do rad gmin, rad powiatów, sejmików województw oraz na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast odbędą się w niedzielę 7 kwietnia 2024. Ewentualna druga tura odbędzie się 14 dni później - 21 kwietnia 2024. Głosować będzie można od godziny 7:00 do 21:00.

Liczenie głosów odbędzie się zaraz po zamknięciu lokali wyborczych, a pierwsze cząstkowe wyniki będą podawane w kolejnych dniach po głosowaniu. W wieczór wyborczy będzie można natomiast zapoznać się z sondażowymi wynikami wyborów.

Kogo wybieramy?
W wyborach samorządowych będziemy wybierać nowy skład samorządów na różnym szczeblu. Nadchodzące głosowanie będzie dotyczyć: radnych gmin, radnych powiatów, radnych sejmików województwa, wójtów, burmistrzów, prezydentów miast.

Nie głosujemy na marszałków, starostów powiatu, ani na zarządy województw. To kto zasiądzie w tym gremium, zależy bowiem od sejmików oraz rad powiatu. To nowi radni zdecydują kiedy po wyborach utworzone zostaną nowe składy jednostek samorządów terytorialnych.

Kto startuje w Ustrzykach Dolnych?
Rywalizacja o najważniejszą funkcję trwa również w Ustrzykach Dolnych. Kto ma największe szanse na wygraną? Ocenę zostawiamy wyborcom - my przedstawiamy jedynie krótkie sylwetki kandydatów. Kolejność jest alfabetyczna. Poszczególne biogramy zostały przygotowane przez samych kandydatów, z naszej strony zajęliśmy się tylko drobnymi zabiegami technicznymi i warsztatowymi.

 

     

ANNA BUCZEK

- Z przyjemnością staję przed Państwem jako dojrzała i odważna kandydatka na zaszczytny urząd burmistrza Ustrzyk Dolnych z ramienia KWW Siła Lokalnej Społeczności. Chciałabym podzielić się z Państwem moimi wartościami, doświadczeniem i wizją dla naszej gminy - pisze Anna Buczek.

Urodziła się i wychowała w Ustrzykach Dolnych. Ma 45 lat, jest mężatką, matka dwóch synów. - Przez ostatnie 11 lat mam możliwość służyć społeczności jako przedsiębiorca, prowadząc biuro rachunkowe. To doświadczenie nauczyło mnie, jak słuchać ludzi, rozumieć ich potrzeby i pracować skutecznie dla lokalnych przedsiębiorców. Moja edukacja obejmuje ukończenie WSPiA w Rzeszowie (kierunek samorząd terytorialny) oraz UE w Krakowie (kierunek finanse i rachunkowość). Moje kwalifikacje potwierdza również Certyfikat Księgowy Ministra Finansów RP, który daje mi solidne podstawy do zarzadzania finansami naszej gminy - wylicza.

Od 11 lat jest prezesem Stowarzyszenia Przyjaciół Ustrzyckiej „Dwójki”, którego celem jest wsparcie rozwoju dzieci i młodzieży SP nr 2 NSS. Przez 4 lata przewodniczyła Powiatowej Radzie Pożytku Publicznego, będąc ambasadorem organizacji pozarządowych i ich działań na rzecz dobra wspólnego.

- Jako radna Rady Miejskiej od 2018 roku mam możliwość poznać i zrozumieć codzienne problemy życia mieszkańców, które uczą dystansu do siebie i życia. Pełniąc tę funkcję publiczną pracuję jako przewodnicząca Komisji Budżetu i Finansów oraz wiceprzewodnicząca Komisji Rewizyjnej. To doświadczenie sprawia, że jestem gotowa podejmować wyzwania jako burmistrz.

Anna Buczek dodaje, że jest osobą o wielu pasjach i marzeniach. - Uwielbiam kontakt z naturą i wędrówki górskie, co stanowi work-life-balance. Moja wizja dla naszej gminy opiera się na współpracy, uczciwości i rozwoju. Chcę tworzyć miejsce, gdzie każdy z nas będzie mógł cieszyć się wysoką jakością życia. Pragnę być głosem mieszkańców, słuchać ich potrzeb i pracować nad budową lepszej przyszłości gminy. Chcę współtworzyć gminę, z której będziemy dumni.
ZDJĘCIE: ARCHIWUM PRYWATNE

 

MAŁGORZATA GĄDELA
Ma 44 lata, zamężna, matka trzech córek. Startuje z KWW Aktywni dla Bieszczad, popierana jest też przez Bieszczadzkie Stowarzyszenie Samorządowe.

Małgorzata Gądela wychowała się w Ustrzykach Dolnych, tu chodziła do szkoły podstawowej i liceum ogólnokształcącego. Jej ojciec pracował w Zarządzie Budownictwa Leśnego, a mama przez wiele lat była szefową Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. Ukończyła Akademię Pedagogiczną w Kielcach na kierunku pedagogika opiekuńcza i praca socjalna oraz terapia uzależnień i profilaktyka społeczna. Ponadto zarządzanie projektami finansowanymi ze środków UE na Uniwersytecie Warszawskim, organizację pomocy społecznej na Uniwersytecie Rzeszowskim i Wyższą Szkołę Biznesu - National Louis University w Nowym Sączu z zakresu MBA.

Po studiach wróciła do rodzinnego miasta. Pracowała m.in. w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie w Ustrzykach Dolnych, a od pięciu lat jest kierowniczką Wydziału Pozyskiwania Środków Zewnętrznych i Obsługi Inwestora w Urzędzie Miejskim w Ustrzykach Dolnych.

- W zasadzie można powiedzieć, że wszystkie dotacje, które w ciągu tych pięciu lat pozyskała gmina, to moja zasługa. Pozyskałam pieniądze na większość gminnych inwestycji, od kanalizacji, przez drogi, energię odnawialną, budynek pasywny, dom pobytu seniorów, na szkole muzycznej skończywszy - wylicza i dodaje: - Nasza gmina utrzymuje się głównie z turystyki, dlatego należy kontynuować i rozwijać to, co już zostało zrobione. Promować sporty zimowe, rozbudowywać trasy narciarskie i ściągać turystów szukających alternatywnych form turystyki, takich jak snowgliding czy paralotniarstwo.

Małgorzata Gądela stawia na współpracę z organizacjami pozarządowymi.

- Chciałabym w Ustrzykach stworzyć centrum wspierania takich organizacji, które zajęłyby się nie tylko pomocą w pozyskiwaniu funduszy, ale też diagnozą problemów społecznych i analizowaniem pomysłów, które mogłyby zostać później realizowane z samorządem. Znam się na tym - przez wiele lat byłam prezesem Stowarzyszenia Inicjatyw Społecznych Prosperita oraz wiceprezesem zarządu Lokalnej Grupy Działania „Zielone Bieszczady”.

Kandydatka na fotel burmistrza obecnie mieszka w Ropience. Mówi, że dobrze zna życie w mieście i na wsi. - Wciąż widać niestety podział między miastem a terenami wiejskimi i mam nadzieję, że uda się go w końcu zniwelować.
FOT. PPC STUDIO

 

PAWEŁ GERMAŃSKI
Ma 41 lat, startuje z KWW Bieszczadzkie Przymierze. Z wykształcenia ekonomista. Ukończył studia na Uniwersytecie Rzeszowskim na wydziale ekonomii. Pracę magisterską napisał na temat roli marketingu terytorialnego w rozwoju regionu turystycznego.

Ukończył też studia pierwszego stopnia w Wielkiej Brytanii na kierunku „European business”.

- Jednym z moich ulubionych przedmiotów na uczelni w Hudderfield (University of Huddersfield) był event management - zarządzanie wydarzeniami. Od lat związany jestem z sektorem pozarządowym. Z zaangażowaniem włączam się w różne działania jako wolontariusz. Bezinteresowne dzielenie się z innymi doświadczeniem, wiedzą, umiejętnościami oraz czasem to dla mnie radość i powód do satysfakcji - mówi.

Od wielu lat zarządza organizacją pozarządową, pisze i rozlicza wnioski, zarządza projektami. Ukończył liczne kursy i szkolenia z zakresu metodologii pisania projektów. - Dzięki temu skutecznie pozyskuję środki zewnętrzne na realizację przedsięwzięć, wydarzeń i eventów - zaznacza.

Od 2017 roku pracuje jako dyrektor Bieszczadzkiego Zespołu Szkół Zawodowych w Ustrzykach Dolnych. – Z sukcesem rozbudowuję bazę dydaktyczną szkoły, poszerzam ofertę edukacyjną, a wspólnie z wykwalifikowaną kadrą promuję kształcenie zawodowe.

Paweł Germański dodaje, że nie są mu obce tematy związane z turystyką, edukacją, inwestycjami, współpracą międzynarodową. Jest absolwentem programu Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności, realizowanego przez Fundację Szkoła Liderów, którego celem jest wsparcie rozwoju umiejętności i kwalifikacji osób podejmujących działania na rzecz lokalnych społeczności.

- Największą wartością byli i są dla mnie ludzie. W pojedynkę żadna inicjatywa, działanie, inwestycja nie ma sensu i nie przyniesie efektu. Moją dewizą jest bycie blisko ludzi i dla ludzi! Wysoko cenię dialog i otwartość na drugą osobę. Ważne jest dla mnie współdziałanie dla wyższych celów, z korzyścią dla innych, mądra dyskusja i konstruktywny kompromis. Zawsze z poszanowaniem drugiego człowieka, jego godności i potrzeb, a przede wszystkim ze zrozumieniem dla odmiennego stanowiska czy zdania.

Prywatnie interesuje się turystyką górską, strzelectwem, ogrodnictwem i kulinariami. Czuje się mocno związany ze swoją małą ojczyzną. - Tu widzę swoją przyszłość. Wierzę, że nasze miasto i gmina mają potencjał oraz realną szansę na rozwój i mocną pozycję w regionie – podsumowuje.
FOT. EXPOSED STUDIO

 

MICHAŁ WNUK
Ma 47 lat, żonaty, ojciec czwórki dzieci, w wyborach samorządowych startuje z KWW Michała Wnuka. W Ustrzykach Dolnych mieszka od 1978 roku. Wtedy to rodzice, jako młodzi lekarze, przeprowadzili się tutaj po studiach. W Ustrzykach uczęszczał do szkoły podstawowej i liceum ogólnokształcącego. Studia ukończył na Akademii Rolniczej w Lublinie, uzyskując stopień magistra inżyniera, potem kontynuował edukację jako słuchacz dziennych studiów doktoranckich. W 2005 roku obronił pracę uzyskując tytuł doktora inżyniera. Jeszcze w trakcie studiów ukończył Międzywydziałowe Studium Zarządzania w Agrobiznesie, studium podyplomowe na UMCS w Lublinie - kurs pedagogiczny z biologii, a już w trakcie kariery zawodowej studia podyplomowe Master of Business Administration - MBA w Wyższej Szkole Biznesu - National Louis University w Nowym Sączu. Biegle posługuje się językiem angielskim i rosyjskim.

Praca zawodowa cały czas była związana z pracą z ludźmi i dla ludzi. To ponad 20 lat na stanowiskach kierowniczych od najniższego szczebla. Od listopada 2002-2016 roku pracował na Drogowym Przejściu Granicznym w Krościenku, gdzie najpierw był kierownikiem działu gospodarczo-technicznego, zaś później dyrektorem Zakładu Obsługi Przejść Granicznych. Od 2017 do czerwca 2019 roku był członkiem zarządu, a później prezesem zarządu ustrzyckiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej sp. z o.o. Od lipca 2019 do stycznia 2024 roku był zastępcą burmistrza Ustrzyk Dolnych. Obecnie nie jest zatrudniony w żadnej instytucji.

- Mnogość tematów, które dotyczyły mojej pracy, nie tylko jako zastępcy burmistrza, spowodowała, że mam bardzo dobre rozeznanie w problemach, które są najważniejsze dla mieszkańców gminy, w której będę ubiegał się o mandat burmistrza – mówi. - Oświata, inwestycje, infrastruktura, turystyka, sport, gospodarka mieszkaniowa, kultura, bezpieczeństwo, gospodarka komunalna, ochrona środowiska, współpraca z NGO i innymi samorządami to zagadnienia, które towarzyszyły mi w codziennej pracy.

Michał Wnuk otrzymał powołanie do Powiatowej Rady Rynku Pracy, powołania uchwałami Rady Miejskiej do reprezentacji gminy Ustrzyki Dolne w Lokalnej Grupie Działania „Zielone Bieszczady” i w Związku Bieszczadzkich Gmin Pogranicza.

Jego pasją jest fotografia przyrodnicza. Z aparatem w rękach łapie oddech i mnóstwo energii do dalszej pracy. Drugą pasją są podróże z rodziną, które idealnie łączą się z fotograficzną pasją. Bardzo lubi też muzykę, od klasycznej po haevy metal.
FOT. ROMUALD PIOTROWSKI

 

MARIUSZ ZWARYCZ
Ma 52 lata, startuje z KWW Współpraca i Dialog. Dzieciństwo i wczesną młodość spędził w Bandrowie Narodowym. Następnie ukończył Liceum Ogólnokształcące w Ustrzykach Dolnych i wyjechał na studia wojskowe w Wyższej Oficerskiej Szkole Radiotechnicznej w Jeleniej Górze, podejmując równocześnie studia na Politechnice Wrocławskiej. Później ukończył także studia podyplomowe z administracji publicznej w WSPiA w Rzeszowie, studia podyplomowe z informatyki w zarządzaniu na Politechnice Lubelskiej oraz zarządzanie i dowodzenie w zakresie kierowania systemami teleinformatycznymi w Akademia Obrony Narodowej w Warszawie.

Po promocji na pierwszy stopień oficerski i otrzymaniu tytułu inżyniera telekomunikacji służył w różnych miejscach Polski, gdzie zdobywał doświadczenie wojskowe i zawodowe. Zajmował się eksploatacją sprzętu radiolokacji oraz dowodzeniem podległych mu żołnierzy i pracowników wojska, zarządzając dużym zespołem ludzi w systemie obrony powietrznej kraju.

- Kolejnym etapem mojej służby była logistyka. Praca ta wymagała ode mnie znajomości prawa, a w szczególności ustawy o finansach publicznych, ustawy prawo zamówień publicznych i wielu innych.
Ostatnim etapem mojej kariery zawodowej była służba w Warszawie, gdzie zajmowałem się pozyskiwaniem sprzętu wojskowego dla Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej - informuje.

- Takie wartości jak Bóg, honor i ojczyzna od początku były i są obecne w moim sercu. Tą dewizą zawsze się kierowałem. Służbę zakończyłem po 30 latach w stopniu podpułkownika i w styczniu 2021 roku odszedłem na emeryturę, Teraz jestem na „cały etat” mężem i ojcem.

Jak mówi, decyzja o kandydowaniu na urząd burmistrza pojawiła się dwa lata temu, kiedy pierwszy raz zaprowadził swojego syna do szkoły sportowej w Ustrzykach Dolnych oraz po słowach swojej żony, że „tutaj od 30 lat nic się nie zmieniło”.

- Miała na myśli infrastrukturę sportową Nie potrafiłem zrozumieć, jak szkoła sportowa z tradycjami, wychowująca kadrowiczów Polski, nie ma hali na miarę XXI wieku i innej infrastruktury.

Mariusz Zwarycz zaznacza, że nie startuje w wyborach dla „kasy i apanaży”. - Mam godną emeryturę, a dobra materialne mają dla mnie drugorzędne znaczenie. Chciałbym, by było mniej ideologii, a więcej dialogu, by mądrze rozwijać miasto i gminę Ustrzyki.
FOT. ARCHIWUM PRYWATNE

 

Wszystkie niezbędne informacje na temat list wyborczych oraz kandydatów znajdziemy na stronie: wybory.gov.pl. Są to ich ostateczne wersje, które obowiązują już od 14 marca - wtedy zakończono rejestrację wszystkich kandydatów.

 

autor: oprac. paba/MP


powiązane artykuły: