Żakinada, koncerty, przedstawienia teatralne oraz bieg "Kilometry Oddechów" dla trzech chorych dziewczynek, zamknęły w miniony weekend Dni Leska. Prawdziwą atrakcją podczas finału, był występ Teatru Żywych Rzeźb CARNAVAL z Odessy.
W piątek i sobotę (24-25 maja) Lesko stało się miastem barwnym, gwarnym i radosnym. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie i swojej wyobraźni. Mimo tego, że w piątek pogoda nas nie rozpieszczała, nie przeszkodziła ona w radosnej żakinadzie szkolnych dzieciaków i młodzieży, którzy z uśmiechem na ustach i w pięknych przebraniach z bajek, filmów, wyobraźni, spotkali się przed Ratuszem aby otrzymać symboliczne klucze do miasta wręczone im przez burmistrza Adama Snarskiego. Po przejęciu władzy mogli zaprezentować się we wspólnych konkursach, występach czy sportowej rywalizacji. Wieczorem miłośnicy muzyki spotkali się w Bieszczadzkim Domu Kultury, aby posłuchać koncertu zespołów "The Endless River" i "Teleport".
Mimo tego, że atmosfera była odświętna, było to dopiero preludium finału, gdyż sobota przyniosła wydarzenia niezwykłe i niecodzienne. Już do południa w różnych przestrzeniach miasta pojawiły się niesamowite żywe rzeźby, m.in.: Napoleon Bonaparte, Aleksander Puszkin, Imperator Francji Król Ludwik IV i wiele innych postaci historycznych. Postaci te towarzyszyły również pięknej akcji, jaką był start dwóch biegaczy o wielkim sercu - Pawła Smolińskiego i Witolda Wajcowicza. Wraz z towarzyszącymi im przyjaciółmi, w ciągu 24 godzin pokonali 144 km trudnej, wyczerpującej trasy wielkią wętlą bieszczadzkią. Wszystko po to, aby pomóc Zosi, Hani i Anecie, dziewczynom które zmagają się z nieuleczalnymi chorobami i potrzebują wsparcia finansowego na dalsze leczenie.
Niezwykłym wydarzeniem, na które przybyli tłumnie mieszkańcy nie tylko Leska ale i okolic, był spektakl performatywny wspomnianych już wcześniej artystów, gości znad Morza Czarnego – Teatru Żywych Rzeźb CARNAVAL z Odessy, którzy przyjechali na zaproszenie burmistrza. Tak więc na cały dzień Lesko stało się stolicą europejskiej kultury, gdyż takie prezentacje i pokazy toczą się tylko w dużych aglomeracjach europejskich i tylko przy najważniejszych wydarzeniach kulturalnych. Wspaniała atmosfera, okraszona pięknym słońcem, a nocą pięknymi gwiazdami, przeniosła się też na koncerty zespołów Fanatic, Megustar, Rompey oraz zabawę do późnych godzin nocnych.
„Kończy się miesiąc przepełniony wydarzeniami artystycznymi, sportowymi, integracyjnymi, za nami „Przestrzenie wyobraźni” w ramach Dni Leska 2019. Mam nadzieję, że w naszej ofercie każdy mógł znaleźć coś dla siebie i że bawiliście się bardzo dobrze. Staraliśmy się uatrakcyjnić i umilić Państwu ten czas jak najlepiej. Już dziś zaczynamy pracować nad rokiem nastepnym, zwłaszcza że rok kolejny będzie datą szczególną dla Leska. Będziemy wówczas obchodzić 550-lecie istnienia naszego miasta. Chcemy intensywnie działać w zakresie stworzenia marki Leska jako Bieszczadzkiego Miasta Kultury i Sportu.
Chciałem na koniec podziękować wszystkim pracownikom, stowarzyszeniom, organizacjom i pojedynczym osobom, które przyczyniły się do tego bogatego programu, do tak pięknej promocji naszego miasta. Mieszkańcom dziękuję za liczne uczestnictwo i wspaniałą wspólną zabawę.” - napisał na portalu społecznościowym burmistrz Adam Snarski.
fot. BPKiT UM Lesko
