Ustrzyki Dolne
środa, 7 marca 2018

Pociąg znów wjedzie do Ustrzyk!

Pociąg znów wjedzie do Ustrzyk!

Członkowie Stowarzyszenia „Linia 102.pl” nie ustają w próbie reaktywacji linii. W najbliższą piątek 9 marca, zaplanowali przejazd z Przemyśla przez Malhowice-Niżankowice - Chyrów - Krościenko do Ustrzyk Dolnych.

- Będziemy jechać trasą łączoną polskimi i ukraińskimi drezynami, autobusem i Motoraczkiem, po to by dotrzeć do Ustrzyk Dolnych i pokazać, że można myśleć o tej trasie na poważnie, by wróciła – mówi Karol Gajdzik, prezes Stowarzyszenia „Linia 102.pl”, który 1 marca, wraz z kolegą zrobił rekonesans w Ustrzykach Dolnych i Krościenku. – Chcemy w ten sposób otworzyć sezon turystyczny „Witajcie Bieszczady 2018”.

Jak mówi prezes Gajdzik, swoją przygodę z promocją linii kolejowej 102 Stowarzyszenie zaczęło w 2016 roku. - Wraz z innymi pasjonatami oczyściliśmy odcinek 7 km linii kolejowej pod Przemyślem, co spowodowało jej udrożnienie i możliwość przejazdu drezyn technicznych, do miejscowości Niżankowice na Ukrainie. Jak stanęliśmy przed resztą bramy, która tam ocalała, to powiedzieliśmy sobie, że chcemy pojechać jeszcze kawałek dalej i w tamtym roku jeździliśmy do Niżankowic drezynami i po okolicy, a teraz chcemy pojechać dalej – mówi i żartuje, że to już będzie ich 9 najazd na Ukrainę. – Samo uzyskanie pozwoleń i kompletowanie dokumentów trwało półtora miesiąca, ale wszystko już załatwione.

Głównym celem Stowarzyszenia jest ponowne uruchomienie linii kolejowej 102 i przywrócenie połączeń z Przemyśla do Zagórza oraz z Przemyśla do Chyrowa. - W przyszłości, jak dojdzie do odnowienia tego połączenia, to na trasę wyruszy pociąg transgraniczny, który na pewno uaktywni ruch turystyczny w regionie – przekonuje prezes. – Jak patrzymy przez pryzmat pociągów, które teraz przyjeżdżają Kijowa do Przemyśla, to każdy z nich przyjeżdża nabity prawie 600 osobami. To oznacza, że każde inne połączenie na Ukrainę będzie miało podobne obciążenie i udrożnienie szlaków na Niżankowice, czy na Chyrów, będzie opłacalne.

Mieszkańcy Ustrzyk Dolnych są za tym by w Bieszczady wróciła kolej i przyjeżdżało więcej turystów, jednak w rozmowach podnoszą dwie kwestie - przemyt i dewastacja pociągów. -Przemyt zawsze był i jest to chyba jedna z najstarszych nielegalnych rzeczy na świecie. Jednak jeśli chodzi o dewastacją szynobusów, to nie ma takiej opcji. Każdy taki nowoczesny szynobus jest najeżony elektroniką i w każdym są zamontowane kamery. Nie można w nim też otworzyć okien, a na terytorium, Ukrainy zatrzyma się nie dłużej niż na 10 min – przekonuje prezes Gajdzik.

Prezes Gajdzik dodaje, że w trakcie odbywającej się w ubiegłym miesiącu w Przemyślu Konferencji Europa Karpat uczestniczący w niej minister Adamczyk, osobiście wizytował linię kolejową 102 na zlecenie marszałka Kuchcińskiego. - Minister na zakończenie stwierdził, że tą linię nie tylko można reaktywować, ale nawet trzeba.

28 grudnia 2016 roku po raz pierwszy od 25 lat polski szynobus z Przemyśla przekroczył granicę polsko-ukraińską w Malhowicach-Niżankowicach. Linia kolejowa Przemyśl – Niżankowice nie była używana od 1994 roku, ale dzięki staraniom wolontariuszy udało się oczyścić trasę. 28 grudnia przejechała nią lokomotywa, wioząca w ramach ukraińsko-polskiej akcji „Mikołaj bez granic” prezenty dla dzieci z rejonów starosamborskiego i samborskiego w obwodzie lwowskim. Członkowie Stowarzyszenia „Linia 102.pl” wciąż organizują kolejne wyjazdy drezynami, tą najkrótszą drogą łączącą ukraińskie Karpaty i Bieszczady, po to by pokazać, że taki przejazd jest atrakcyjny turystycznie.

 

Pociąg znów wjedzie do Ustrzyk!
Pociąg znów wjedzie do Ustrzyk!
Pociąg znów wjedzie do Ustrzyk!
Pociąg znów wjedzie do Ustrzyk!
autor: paba