Ustrzyki Dolne
sobota, 7 lipca 2018

Ustrzyki Dolne – zobaczcie jak się zmieniło! GALERIA!!

widok z trasy Nordic-Walking<br/>fot. Zygmunt Krasowski
fot. Zygmunt Krasowski

„Ustrzyki Dolne - nie dziękuję. Tam nic nie ma” - tak jeszcze do niedawna mówili turyści z Polski i z zagranicy, którzy odwiedzali Bieszczady. Ustrzyki traktowali jako miasto „przelotowe”, w którym można zrobić większe zakupy i jechać dalej. Teraz myślenie o „Stolicy Bieszczad” się zmieniło i co raz częściej, turyści w Ustrzykach zatrzymują się na dłużej.

- Gołym okiem widać, że przez ostatnie kilka lat miasto poszło do przodu i zmieniła się mentalność ludzi, którzy nie czują już kompleksu małego prowincjonalnego miasteczka - mówi pan Tomasz, turysta z Koszalina, który w Bieszczady ruszył jeszcze przed rozpoczęciem wakacji. - Bieszczady kocham bezgranicznie, ale z racji tego, że mieszkam na drugim końcu Polski bywam tu raz na kilka lat. Teraz, przejeżdżając przez Ustrzyki zatrzymaliśmy się na chwilę w centrum i wiemy, że wracając z Wetliny, zostaniemy tu może na dzień lub dwa.

Pan Tomasz pierwsze informacje o atrakcjach turystycznych w gminie, uzyskał spacerując z żoną po ustrzyckim Rynku. - W oczy rzucają się tablice informacyjne i drogowskazy. Nawet nie wiedziałem, że w okolicach są jakieś umocnienia obronne, kirkut czy Szlak Kolonizacji Józefińskiej. Musimy wybrać się na Żuków, zobaczyć skąd startowały szybowce i popatrzeć na panoramę Jeziora Solińskiego. Wszystko jest w zasadzie na wyciągnięcie ręki. Wcześniej wiedziałem, że w Ustrzykach są tylko wyciągi narciarskie, ale zimowe sporty mnie nie pociągają, wolę rower, a okazuje się, że macie te słynne drezyny rowerowe. Super! Mamy tylko nadzieję, że uda nam się znaleźć spokojny i niedrogi nocleg.

- Pamiętam dawne czasy i niestety turyści mają rację. W zachowanych kronikach jednostki, którą wcześniej prowadziłem jako kierownik, jest wiele informacji o tym, co robiłem, aby zmieniać tą sytuację. Nie było wtedy żadnych konkretnych działań w turystyce ówczesnych władz gminy. Utarło się przekonanie, że w gminie Ustrzyki Dolne najważniejsze są tylko wyciągi narciarskie, ale wbrew oczekiwaniom niektórych osób - zima nie może trwać cały rok. Pozostają jeszcze inne miesiące, te cieplejsze, więc na nartach nie da się jeździć w lecie w gminie Ustrzyki Dolne. Coś trzeba innego robić, lecz nie wszyscy o tym mają pojęcie. Moglibyśmy o tym dużo powiedzieć, ale skupiamy się teraz na tym co dobre, co nowego powstało i co przyciąga do nas coraz większą rzeszę turystów - mówi Jacek Łeszega, dyrektor Bieszczadzkiego Centrum Turystyki i Promocji oraz licencjonowany przewodnik. -  Nie wszyscy turyści mogą chodzić też po wysokich górach i szukają miejsc w dolinach, które wzbogacają ich wiedzę historyczną i kulturową. Dlatego, od 4 lat intensywnie działamy, by pokazać bogate dziedzictwo kulturowe naszego regionu. Przeprowadzamy intensywne odnowienia szlaków spacerowych, koszenie, stawiamy nowe tablice informacyjne oraz słupy na drogowskazy, bo dotychczas były one w większości mocowane na drzewach, co jest po prostu niezgodne z prawem i nieestetyczne. Odnawiamy cmentarze różnych wyznań.

„Zęby Smoka”, Kolonizacja Józefińska, Izba Regionalna i Strwiąż
Wbrew temu co myślą turyści, Ustrzyki Dolne nie leżą do końca w Bieszczadach, ale tak naprawdę znajdują się w Górach Sanocko-Turczańskich. Właściwe Bieszczady ciągną się dopiero od pasma Otrytu na południe. Ale to, że jak się mówi geograficznie nie znajdują się w Bieszczadach, wcale nie umniejsza temu miastu, bo to wciąż są malownicze Karpaty i tzw. Przedgórze Bieszczadzkie, a mieszkańcy bardzo chętnie wraz z turystami nucą „Ustrzyyyki, to stolica Bieszczad jest!”, podczas corocznych sierpniowych koncertów kultowej kapeli KSU.

Ale nie tylko z KSU słyną Ustrzyki. Zacznijmy od tego, że przez miasto przepływa jedna z dwóch rzek w Polsce, która nie należy do zlewiska Morza Bałtyckiego, a do zlewni Morza Czarnego. - Strwiąż ma źródła w Ustrzykach Dolnych pod Kamienną Lawortą, można tam dojść czerwonym szlakiem z Ustrzyk Dolnych, przechodząc przez Kamienną Lawortę, Wielki Król czy Mały Król, zależnie z którego miejsca wyruszamy. Z rzeką wiąże się też ciekawa legenda o Strwiążanie, którą chętnie prezentujemy turystom, odwiedzającym nasze Centrum w Rynku - mówi dyrektor Łeszega. - Od czterech lat, wraz z naszymi mieszkańcami rzeka jest systematycznie sprzątana, a do akcji przyłączają się okoliczne sołectwa.

Przez ostatnie lata, w gminie Ustrzyki Dolne powstało wiele ciekawych szlaków turystycznych, które pokazują bogate dziedzictwo kulturowe tego obszaru. Jednym z nich jest „Szlak Naftowy – jak to z ropą drzewiej bywało”, który powstał w ubiegłym roku i jest szczególnie popularny wśród miłośników zwiedzania na rowerach. - W tym roku działamy intensywnie przy tworzeniu mini muzeum Kopalnictwa Ropy Naftowej, z tego względu, że widzimy duże zainteresowanie tym szlakiem i samą historią kopalnictwa ropy naftowej. To muzeum wymaga m.in. zakupu urządzeń w PGNiG, które trzeba oczyścić, odmalować i odpowiednio zabezpieczyć w danym miejscu, a do tego dochodzi jeszcze odpowiednie opisanie wszystkich urządzeń w 3 językach: polskim, angielskim i niemieckim - wylicza dyrektor Łeszega.

Kolejnym popularnym szlakiem rowerowym jest Szlak Kolonizacji Józefińskiej. - Na temat tego projektu czyli osadnictwa niemieckiego miałem ostatnio wykład na Uniwersytecie Rzeszowskiem. Dla nas była to bardzo ważna część promocji gminy, bo uczestniczyli w niej przedstawiciele Instytutu Polsko-Niemieckiego i Instytutu Historii. Byli pod wrażeniem, że byliśmy w stanie odtworzyć coś takiego, chociażby ze względu na zniszczenia jakie nastały przez lata. Przypominam, że to osadnictwo rozpoczęło się w XVIII w. i to właśnie u nas, już 200 lat temu Niemcy gospodarzyli wspólnie z Polakami, Żydami i Rusinami - opowiada dyrektor.

Gmina zajęła się również odnowieniem starych cmentarzy, które od lat czekały, aż ktoś je „odnajdzie” w gąszczach. - Zajęliśmy się nie tylko cmentarzami niemieckimi i żydowskimi, ale będziemy odnawiać cmentarze z grobami i pomnikami dotyczącymi polskich powstańców, żołnierzy i wiele innych. Po to właśnie tworzymy Szlak Umocnień Obronnych i Pomników Przeszłości. Obejmie on oprócz cmentarzy, miejsca pamięci, bitew i innych wydarzeń w naszej gminie. Nad nim będziemy pracować kilka lat, ale już teraz bardzo chętnie polecamy te miejsca turystom, bo szlak prowadzi stosunkowo blisko miasta. Jest to zresztą I etap. Jednym z ciekawszych elementów szlaku są tzw. „Zęby Smoka” na granicy Brzegów Dolnych i Ustrzyk Dolnych, czyli żelbetonowe bryły w kształcie ostrosłupa, używane w czasie II wojny światowej jako zapora przeciwczołgowa, czy odkryte okopy na okolicznych wzgórzach otaczających Ustrzyki.

Już niebawem w gminie powstanie tzw. Korona Ustrzyckich Gór, która połączy wszystkie szczyty w okolicy. Czas przejścia tego szlaku będzie wynosił co najmniej kilkanaście godzin - Mamy kolejne pomysły i wiemy jak na nie zdobywać pieniądze, bo tylko część pieniędzy bierzemy z budżetu Centrum, piszemy wciąż projekty na liczne działania, wspomagając się Karpackim Stowarzyszeniem Turystyczno – Kulturalnym „Źródła Karpat”. Centrum nie ma osobowości prawnej i nie zawsze może składać wnioski o dofinansowanie działań, stąd potrzebne jest takie stowarzyszenie - dodaje Jacek Łeszega. - Turysta odwiedzając naszą gminę szuka pewnych elementów, które pozwolą zobaczyć mu ich jak najwięcej, czegoś co się z sobą łączy i nie jest zmuszony do błądzenia. Takie informacje może uzyskać w naszym Centrum oraz w Izbie Regionalnej, która poprzez swoje eksponaty wprowadzi go w klimat poszczególnych szlaków. Wtedy sam zadecyduje co go interesuje, czy dział kopalnictwa, czy osadnictwo niemieckie, czy dział militarystyczny - mówi Jacek Łeszega. - Szkoda, że Izba nie powstała np. 12 lat temu, teraz pewnie mielibyśmy już w Ustrzykach Dolnych Bieszczadzkie Muzeum Regionalne.

Kolejnymi atrakcjami, jakie będą udostępniane turystom w przyszłości, a nad którymi trwają już prace są Ustrzycka Rozeta, która będzie funkcjonować jako projekt rozwoju gospodarczego dla miasta i sołectw oraz Szlak Budowli i Pomników Sakralnych. – Na szlaku będzie opisany i zaznaczony każdy krzyż, kościółek, cerkiewka czy cudowne źródełko jak np. w Hoszowczyku, gdzie przybywają ludzie z całej gminy. To miejsce ma swoją piękną historię, która też jest warta zaprezentowania - mówi dyrektor. -To będzie bardzo obszerny szlak, bo na terenie naszej gminy mamy kilkadziesiąt zabytkowych kościołów i cerkwi, nie mówiąc o innych elementach sakralnych. Tworzenie tych dwóch ważnych szlaków odbędzie się również etapami i przewidziane jest na kilka lat.

Chciałbym przypomnieć, że od 4 lat prowadzimy akcję sprzątania szlaków spacerowych, a do renowacji, dbania o wszystkie szlaki, które już istnieją jesteśmy przygotowani w odpowiedni sposób.

Nordic Walking, paralotnie, szybowce, downihill...
Ustrzyki Dolne, to wspaniałe miejsce dla tych, którzy lubią aktywny odpoczynek, ale niekoniecznie jest to chodzenie po zatłoczonych podczas wakacji górskich szlakach. W ostatnich latach na terenie Ustjanowej - na stokach Żukowa, powstało kilka tras do Nordic Walking. Pokrywają się one po części z trasami do narciarstwa biegowego oraz ze ścieżką historyczno-przyrodniczą Żukowem do Krainy Lipeckiej. - W Ustjanowej znajdziemy trzy trasy o zróżnicowanym stopniu trudności, przeznaczone zarówno dla początkujących, jak i zaawansowanych miłośników Nordic Walking. Wszystkie wyznaczone zostały w formie pętli. Posiadają punkty wspólne i na pewnym odcinku pokrywają się ze sobą. Na osoby, które wybiorą trening na trasie Czerwonej czy też Czarnej czekają wspaniałe widoki m.in. na Jezioro Solińskie - opowiada Jacek Łeszega.

Miłośnicy rowerów, oprócz tras rowerowych, które wymieniliśmy wyżej, mają przygotowane trasy do uprawiania sportów ekstremalnych czyli na Laworcie - Bike Park Laworta, trasy do downhillu i freeridu oraz tor rowerowy „Pumptruck” w ustrzyckim Parku pod Dębami. Wszystkie te atrakcje są darmowe i ogólnodostępne.
Ale prawdziwym hitem są Bieszczadzkie Drezyny Rowerowe. Drezyny swoją główną siedzibę mają w Uhercach Mineralnych, ale również z Ustrzyk Dolnych można się wybrać malowniczą, nieczynną obecnie linią kolejową 108 do Krościenka. Ustrzycka „odnoga” Bieszczadzkich Drezyn Kolejowych jest czynna tylko podczas wakacji, dlatego warto skorzystać z okazji.

- Dla tych, którzy oczekują innych atrakcji, proponuję wyjazd do Arłamowa, gdzie czas wolny można spędzić grając np. w golfa, czy pojeździć konno. Jeśli jednak ktoś potrzebuje o wiele większej dawki adrenaliny, to w Dźwiniaczu Dolnym, znajduje się wspaniałe miejsce do lotów na paralotniach. Zdarza się, że całe niebo jest kolorowe, jak tęcza. Dodatkowo słynny kiedyś na całą Polskę Żuków nad Ustjanową zaczyna być na nowo wykorzystywany, a zapewne niewiele osób wie, że w Ustjanowej, przed II wojną światową istniało największe w kraju szybowisko wojskowe - opowiada o atrakcjach gminy dyrektor Łeszega.

Przez teren gminy Ustrzyki Dolne przebiega szlak konny „Bieszczadzki Trakt”, który znajduje się ogólnie na terenie trzech bieszczadzkich gmin. Gmina Ustrzyki Dolne ma też dostęp do Jeziora Solińskiego. Graniczy z nim sołectwo Teleśnica Oszwarowa - idealne miejsce dla osób, które kochają aktywny wypoczynek nad wodą, ale nieszczególnie lubią ścisk i tłok jaki panuje np. na solińskich „Krupówkach”. A ci, którzy unikają otwartych przestrzeni na wodzie, mogą skorzystać z atrakcji jakie oferuje Kompleks basenów „Delfin” w Ustrzykach Dolnych.

Muzea, ekomuzea i rezerwaty
W Ustrzykach Dolnych, przy ulicy Fabrycznej w kierunku na Ustrzyki Górne znajduje się Muzeum Młynarstwa i Wsi. Utworzono je w starym młynie, którego dolna część została zaadoptowana na restaurację. W Młynie turyści znajdą dania z wyśmienitej kuchni bieszczadzkiej, takie jak hryczanyki czy klepak Młynarzowej.
Na ul. Bełskiej znajduje się natomiast Muzeum Przyrodnicze Bieszczadzkiego Parku Narodowego. Na parterze funkcjonuje ekspozycja wystaw czasowych. Aktualnie jest to wystawa pokonkursowa VI Ogólnopolskiego Konkursu Fotograficznego „Różnorodność biologiczna i krajobrazowa Bieszczadzkiego Parku Narodowego i otuliny”. Na życzenie zwiedzających prezentowane są: diaporama przyrodnicza o Międzynarodowym Rezerwacie Biosfery „Karpaty Wschodnie” oraz 45 minutowy film o BdPN. Na piętrach znajdziemy m.in. działy z biologią i systematyką świata zwierząt, wybranymi zagadnieniami z paleontologii, geologią, oraz oczywiście z florą i fauną Bieszczadów oraz Karpat.

Gmina Ustrzyki Dolne zaprasza też do Muzeum Bieszczadzkich Rozmaitości w Brzegach Dolnych, założonego przez emerytowanego leśniczego Zbigniewa Kosakiewicza. - Muzeum mieści się w dawnej leśniczówce Łodyna. Pan Zbigniew od lat kolekcjonuje wspaniałe eksponaty z różnych dziedzin. Znajdziemy tam militaria, ikony i trofea łowieckie, a do tego gwarantuję, że opowieści leśnego bajarza zatrzymają nas tam na długie godziny - opowiada Jacek Łeszega. Warto też wiedzieć, że pan Zbigniew, od pewnego czasu publikuje swoje wspomnienia na łamach „Gazety Bieszczadzkiej”.

Góry Sanocko-Turczańskie, w których leży gmina Ustrzyki Dolne, słyną ze zróżnicowanej i ciekawej przyrody. W samej gminie Ustrzyki Dolne jest pięć rezerwatów, które obszarowo zajmują ponad 800 ha. Największy jest Rezerwat leśny w Chwaniowie, o pow. 354,47 ha. Rezerwat obejmuje północno-wschodnie stoki pasma Chwaniowa, będącego najbardziej wysuniętym na północ fragmentem Polskich Karpat Wschodnich, charakteryzuje się występowaniem buczyny karpackiej. Buczynę karpacką ochrania też Rezerwat na Oratyku, Rezerwat na Opalonym położony w Paśmie Braniowa oraz „Nad Trzciańcem” w miejscowości Trzcianiec.  Najbardziej ulubionym przez turystów jest Rezerwat florystyczny „Cisy w Serednicy” o pow.14,48 ha, który znajduje się na terenie administrowanym przez Nadleśnictwo Ustrzyki Dolne oraz Leśnictwo Serednica. Położony jest częściowo w gminie Olszanica. Obejmuje północno - wschodni stok pasma Ostrego Działu wchodzącego w skład Gór Sanocko-Turczańskich.

Jeśli natomiast chcemy połączyć spacery z edukacją, to idealne są do tego, zlokalizowane na terenie gminy ekomuzea. Najdłuższy, bo 13 km szlak spacerowy prowadzi przez ekomuzeum Hołe. Natomiast na ścieżkę historyczną „Tropiciele”, zaprasza ekomuzeum Hoszów-Jałowe.

- Co ważne, podczas wakacji, w gminie co weekend odbywają się imprezy w sołectwach. Począwszy od Święta Miodu w Krościenku gdzie można degustować najlepsze miody w Bieszczadach, przez Koszykalia w warsztatami plecenia z wikliny czy Święto Chleba w ustrzyckim w Młynie - z warsztatami pieczenia proziaków, po Karpacki Jarmark Turystyczny. Jarmark, to kilkudniowa międzynarodowa impreza, która w tym roku, odbędzie się w dniach 27 - 29 lipca. Przez cały weekend mieszkańcy i turyści będą mogli poczuć klimat Karpat. W programie znajdą się rozmaite koncerty, zawody sportowe i inne atrakcje. W ciągu trwania Karpackiego Jarmarku Turystycznego nie zabraknie stoisk pełnych wyrobów rękodzielniczych, artystycznych czy dań regionalnych. A podczas jarmarku nie zabraknie niespodzianek - dodaje dyrektor Jacek Łeszega. Szczegóły już wkrótce!

Zapraszamy do Ustrzyk Dolnych!

 

Drezyny rowerowe - kierunek granica państwa - Krościenko<br/>fot. Paulina Bajda
fot. Paulina Bajda
Stadnina koni w Dźwiniaczu<br/>fot. Magdalena Kuzar
fot. Magdalena Kuzar
Izba Regionalna w Ustrzykach Dolnych<br/>fot. Katarzyna Jasion
fot. Katarzyna Jasion
Izba Regionalna w Ustrzykach Dolnych<br/>fot. Katarzyna Jasion
fot. Katarzyna Jasion
Izba Regionalna w Ustrzykach Dolnych<br/>fot. Katarzyna Jasion
fot. Katarzyna Jasion
Park podworski w Jureczkowej<br/>fot. Magdalena Kuzar
fot. Magdalena Kuzar
Park podworski w Jureczkowej<br/>fot. Magdalena Kuzar
fot. Magdalena Kuzar
Kirkut w ustrzykach Dolnych na stokach Gromadzynia<br/>fot. Paulina Bajda
fot. Paulina Bajda
Muzeum Rozmaitości Zbigniewa Kosakiewicza w Brzegach Dolnych<br/>fot. Magdalena Kuzar
fot. Magdalena Kuzar
Muzeum Rozmaitości Zbigniewa Kosakiewicza w Brzegach Dolnych<br/>fot. Magdalena Kuzar
fot. Magdalena Kuzar
Muzeum Rozmaitości Zbigniewa Kosakiewicza w Brzegach Dolnych<br/>fot. Magdalena Kuzar
fot. Magdalena Kuzar
Trasy do uprawiania sportów ekstremalnych na Laworcie - Bike Park Laworta, trasy do downhillu i freeridu<br/>fot. Katarzyna Jasion
fot. Katarzyna Jasion
Mały Król - scieżka do źródeł Strwiąża<br/>fot. Daria Sobota
fot. Daria Sobota
Trasy rowerowe i Nordic Walking na Żukowie im. Stanisława Nahajowskiego<br/>fot. Daniel Boho
fot. Daniel Boho
widok na Ustrzyki Dolne<br/>fot. Piotr - czytelnik
fot. Piotr - czytelnik
rzeka Strwiąż<br/>fot. Katarzyna Jasion
fot. Katarzyna Jasion
Ustrzycki deptak<br/>fot. Katarzyna Jasion
fot. Katarzyna Jasion
Cerwiew w Moczarach<br/>fot. Lidia Tul-Chmielewska
fot. Lidia Tul-Chmielewska
widok z trasy Nordic-Walking<br/>fot. Zygmunt Krasowski
fot. Zygmunt Krasowski
widok z trasy Nordic-Walking<br/>fot. Zygmunt Krasowski
fot. Zygmunt Krasowski
Stańkowa - stare retorty<br/>fot. Magdalena Kuzar
fot. Magdalena Kuzar
rzeka Strwiąż<br/>fot. Paulina Bajda
fot. Paulina Bajda
Szlak Naftowy - Brzegi Dolne<br/>fot. Magdalena Kuzar
fot. Magdalena Kuzar
Szlak Naftowy - Brzegi Dolne<br/>fot. Magdalena Kuzar
fot. Magdalena Kuzar
Szlak Naftowy - Brzegi Dolne<br/>fot. Magdalena Kuzar
fot. Magdalena Kuzar
Teleśnica - Jezioro Solińskie<br/>fot. Magdalena Kuzar
fot. Magdalena Kuzar
Teleśnica - Jezioro Solińskie<br/>fot. Magdalena Kuzar
fot. Magdalena Kuzar
Teleśnica - Jezioro Solińskie<br/>fot. Magdalena Kuzar
fot. Magdalena Kuzar
Trasy rowerowe i Nordic Walking na Żukowie <br/>fot. Piotr - czytelnik
fot. Piotr - czytelnik
Trasy rowerowe i Nordic Walking na Żukowie<br/>fot. Piotr - czytelnik
fot. Piotr - czytelnik
autor: paba


powiązane artykuły: