Ustrzyki Dolne
poniedziałek, 9 kwietnia 2018

Wieści z sołectw. Wojtkówka - Powoli, do przodu!

Wieści z sołectw. Wojtkówka - Powoli, do przodu!

- Najważniejsze to skończyć remont świetlicy i zrobić oświetlenie. Wtedy się będziemy zastanawiać czy jakieś imprezy większe dla ludzi organizować – mówi Edward Krupiński, sołtys spokojnej i pięknej Wojtkówki w gminie Ustrzyki Dolne.

Kontynuujemy odwiedziny w ustrzyckich sołectwach. Tym razem odwiedziliśmy Wojtkówkę, którą od trzech kadencji rządzi sołtys Edward Krupiński. Sołtys to człowiek spokojny, wyważony i widać, że o swojej wsi wie wszystko. Bardzo dobrze zna potrzeby mieszkańców i liczy się z ich zdaniem w sprawie podziału Funduszu Sołeckiego.

- Wieś jest bardzo spokojna, a ludzie tu dobrze żyją, może to dlatego, że czasem pojawia się u nas dzielnicowy, radiowóz policyjny i straż graniczna – żartuje sołtys Wojtkówki Edward Krupiński, ale na poważnie dodaje, że ludzie są dobrzy i nikt nikomu szkody nie robi. - Ludzie dbają o porządek i chociaż skromnie żyją, to domy mają ładne, elewacje zadbane i posprzątane podwórka. Szkoda tylko, że młodzi za granice za pracą wyjeżdżają, a większość mieszkańców wsi to emeryci – mówi.

Wojtkówka od Ustrzyk Dolnych znajduje się w odległości ok. 22 km. Wieś jest spora, bo zajmuje 733 ha. We wsi jest jeden przysiółek – Chwaniów i to właśnie tam mieszka sołtys. Jest też osiedle, na którym stoi dwa bloki po dawnym ZBL-u. Do niedawna była też szkoła – gimnazjum, ale po reformie oświaty została zlikwidowana. Teraz często służy jako schronisko młodzieżowe, dla uczniów z terenu Podkarpacia i przyjmuje w niej lekarz. We wsi jest też jeden sklep i były hotel.

W Wojtkówce znajduje się 70 numerów, zameldowanych jest 213 osób na stałe i 3 czasowo, a do głosowania jest uprawnionych jest 177 osób. Fundusz Sołecki wynosi 15,300 zł. Miejscowi w większości pracują w lesie przy zrywce, lub wycince drzew. Są też trzy gospodarstwa, w których hodowane są krowy, są trzy tartaki i rolnicy, którzy żyją z dopłat do pól.

- Sołtysem jestem od 2008 roku. Podczas zebrania w szkole ludzie na mnie zagłosowali i widać nie jest źle, skoro nadal głosują – uśmiecha się sołtys Krupiński. - Jednak wiedzieli, że już wcześniej miałem styczność z działalnością społeczna, bo w latach 1994-1998 byłem radnym gminnym. Tak więc prace społeczne nie były mi nowością.

Świetlica i oświetlenie
Sołtys wspomina, że pierwszą sprawą z jaką się zwrócili do niego mieszkańcy, to był remont świetlicy, a we wsi wtedy dwie były. - Jedna w Chwaniowie, druga w Wojtkówce. Tylko ta w Wojtkówce, to był stary przedwojenny budynek z lat 30-tych. Robiono tam czasem jakieś imprezy i wcześniej ludzie o nią dbali i czasem remontowali. Jednak w ostatnich latach została zaniedbana, bo zamiast robić zebrania wiejskie w świetlicy, robili w szkole. To błąd, bo jakby władza przyjeżdżała do świetlicy, to by widziała, że trzeba coś wyremontować i pewnie byłoby inaczej – przekonuje sołtys. - Świetlica niszczała, okazało się, że stolarki okiennej brak, sufity były zalane, a i rzeka czasem wylewała i ją podmywała. Po konsultacjach z ludźmi stwierdziliśmy, że się nie opłaca remontować. Trzeba było budynek rozebrać, chociaż starszym żal było.

Druga, murowana świetlica stoi na Chwaniowie. - Pobudowano ją w latach 70-tych, ale też była mocno zaniedbana. Na szczęście w 2009 roku uchwalono Fundusz Sołecki i krok, po kroku, z Radą Sołecką przekonywaliśmy ludzi, że się trzeba wziąć za remont świetlicy. 8 tys. to jednak było mało ale powoli robiliśmy. Najpierw podłogę, później stolarkę, malowanie, poprawę ogrodzenia i bram,  ocieplenie i elewacja. Dobrze byłoby jakby gmina nam jeszcze coś dokładała, ale w tamtych czasach gmina nic nie dokładała do Funduszu, a na wsi były też inne potrzeby – mówi sołtys.

Wtedy w Wojtkówce stało też tylko kilka lamp, a wieś potrzebowała oświetlenia. - Na Chwaniowie nie było wtedy nic, a przecież przysiółek też jest częścią Wojtkówki. Były burmistrz  powiedział, że najpierw trzeba zrobić projekt. Zrobili, ale przez 8 lat nic, nie udało się wyprosić, ani jednej lampy. Na szczęście teraz, za obecnego burmistrza poszło u nas oświetlenie. Jest 13 punktów świetlnych przy drodze powiatowej w Chwaniowie prowadzącej do przejścia granicznego w Krościenku. To droga strategiczna i na Ukrainę czy do Arłamowa jest dużo bliżej niż przez Ustrzyki. Szczególnie wieczorami ruch jest duży i korzystanie pieszych było niebezpieczne. Teraz już jest bezpieczniej, bo 70 proc. oświetlenia już jest zrobione. Jako Rada, na oświetlenie jeden fundusz przydzieliliśmy, ale i tak burmistrz do każdej inwestycji nam dokłada. Daje nam czy do remontu świetlicy czy do oświetlenia, a postawienie jednego słupa na lampy to ok. 4 tys. zł – wylicza sołtys.

W samym Chaniowie brakuje jeszcze ok. 15 lamp, ale sołtys mówi, że w Wojtkówce też są braki. - Tam co druga lampa stoi i też trzeba dociągnąć jeszcze linię – dodaje.

W murowanej świetlicy, od dwóch lat trwa remont. - W ubiegłym roku robiliśmy toalety, bo tylko na zewnątrz były, a teraz jak ktoś chce wynająć salę, to woli mieć wygodę. Na wykonanie szamba z funduszu sołeckiego nie starczało na dokończenie zaczętej inwestycji więc mówię do burmistrza, że zrobimy w następnym roku, ale burmistrz pod koniec roku wygospodarował środki na zakończenie w/w inwestycji. Ocieplamy dach, wymieniona zostanie instalacja elektryczna, bo ta co jest to już 40 lat ma, zrobimy malowanie i kuchnię, kupimy nowe krzesła. Na to przeznaczamy pieniądze z Funduszu, ale burmistrz też nam dołoży. Mamy nadzieje, że zdążymy do maja, bo są już chętni na organizacje komunii. Zawsze też młodzież będzie mogła zrobić sobie urodziny czy pograć w piłkarzyki – planuje sołtys. - Zrobimy odwodnienie i garaż przy świetlicy na samochód strażacki – drzwi wjazdowe i 1/3 pokrycia dachu. Minister Ziobro obiecał, że da na straże, więc na to liczymy. Dokumenty składamy do PSP i oni się wszystkim już zajmą.

Drogi, drogi... w końcu z tłuczniem
W sołectwie jest kilka dróg gminnych. - W dawnych czasach przy remontach dróg, gmina korzystała z rzeki, z Wiaru i wysypywała nam żwir. Niestety to było nietrwałe, bo przy opadach deszczu wszystko spłukiwało. W końcu zakazali wybierać żwir z Wiaru, bo znaleźli w nim minoga, który jest pod ochroną. Dopiero obecny burmistrz znalazł pieniądze na tłuczeń, który jest ubity i droga jest trwała – mówi sołtys Krupiński.

Sołtys mówi, że do zrobienia w sołectwie jest jeszcze trzy drogi. Jedna na osiedlu, druga do domów (ok. 300 m trzeba zrobić) i trzecia łącząca Chwaniów z Nowosielcami Kozickimi. - Ta droga na osiedlu nie ma szczęścia. Kiedyś należała do lasów i zaraz jak zostałem sołtysem, przyjechał do nas ówczesny burmistrz i nadleśniczy. Gmina mogła drogę przejąć za symboliczną „złotówkę”. Nadleśniczy miał dobrą chęć, nie chciała zamiany, tylko gmina musiałaby ją utrzymywać, w końcu mieszkańcy Wojtkówki też należą do gminy. Ale wszystko długo trwało. W końcu dostałem pismo, w którym burmistrz do nadleśnictwa napisał, że jeśli nadleśnictwo wyremontuje drogę i położy nakładkę, to on „rozważy czy ją przyjmie”. Wcale się nie dziwię, że nadleśniczy się później już nie odezwał, bo jak rozważy...? - sołtys mówi, że też na jego miejscu poczułby się urażony. - Dopiero w 2015 roku sprawa wróciła. Od tamtego czasu droga była nie remontowana, a ja nawet z Funduszu Sołeckiego nie mogłem na jej remont dać pieniędzy, bo to nie była nasza droga. Nawet dziur nie pozwolili ludziom łatać, bo pieniądze nie mogły być tak wydane. Dopiero jak nowy burmistrz nastał, pojechał do nadleśnictwa by sprawę załatwić. Ale teraz przepisy się zmieniły i już trzeba drogę odkupić lub zamienić. Już trzy lata się to ciągnie, ale w końcu gmina znalazła drogę na zamianę i droga na osiedlu będzie remontowana. Gmina już pieniądze na remont zabezpieczyła. Czekamy tylko na finalne przekazanie zamiany tych dróg.

Kolejna ważna droga do remontu jest na Chwaniowie i łączy wieś z Nowosielcami Kozickimi. - Przez długie lata, nie było jednak wiadomo do kogo ta droga należy, i dopiero w ubiegłym roku okazało się, że do gminy. To droga na cmentarz i do kościoła. Teraz, jeśli mieszkańcy chcą dojechać do kościoła, to muszą w jedną stronę robić 7 km. Na szczęście burmistrz już robi remont i w tym roku powinien być skończony, jeszcze mały kawałek został – mówi sołtys. - Trzeba będzie pewnie mostki porobić, bo bobry zapory robią i woda na pola się wylewa. Jeszcze drogę do domów w Chwaniowie, bo teraz tam tylko błoto – około 300 m jest do zrobienia. Ale i tak czekamy w Wojtkówce na burmistrza, bo on zawsze w kwietniu na przeglądy dróg jeździ. Remonty są w miarę możliwości robione, tylko teraz drogi chyba mniej się niszczą. Ludzie mniej ciężkim sprzętem w pola jeżdżą.

Sołtys nie narzeka też na odśnieżanie dróg gminnych. - Jak trzeba to wystarczy zadzwonić do wiceprezesa Kucy do MPGK i on szybko pługi przysyła. Sam też często przyjeżdża, zobaczyć czy wszystko jest dobrze – dodaje sołtys Krupiński. - I przystanki we wsi też mamy nowe – dwa. Zresztą chyba w każdej wsi w gminie nowe przystanki powstały.

Dobrze żyje z Radą Sołecką
Sołtys Krupiński, chwali swoją Radę Sołecką. Mówi, że bardzo dobrze się z nimi dogaduje. - Są bardzo chętni do pomocy. Jak dostajemy owoce z PCK, to dzwonię... no zazwyczaj do tych samych, co mnie nigdy nie zawiodą i pomagają – chwali swoich ludzi sołtys. - Nie mam takich problemów, jak słyszę w niektórych wsiach, że rada Sołecka na sołtysa „nadaje”. Mam spokój, ale zawsze mówię, by ludzie na zebrania chodzili, bo wtedy wiedzą na co pieniądze wydajemy.

Na zebraniach wiejskich w Wojtkówce z frekwencją jest różnie. - Jak się ogłosi, że będzie ktoś z gminy, ostatnio był burmistrz, to było 25 osób. Teraz będziemy debatować o przyznaniu Funduszu Sołeckiego, a przepisy się zmieniły i musi być 1/5 mieszkańców czyli z 35 osób. No nie wiem jak będzie, dobrze chyba, by jakieś dary były – żartuje sołtys. - Jak nie, to za 7 dni trzeba będzie robić kolejne zebranie.

Sołtys wie, że wszystkim nie dogodzi, ale mówi, że mieszkańcy sołectwa widzą, na co idą pieniądze. - Robimy oświetlenie czy remont świetlicy. Nie robimy jednak żadnych imprez, przynajmniej na razie. Najpierw trzeba wyremontować świetlicę, by mieć gdzie je robić.

Kiedyś sołectwo miało bardzo dobrą współpracę ze szkołą gimnazjalną, ale po reformie edukacji dzieci przeszły pod podstawówkę w Wojtkowej. - W tym roku jednak też były występy na Dzień Babci i Dziadka, więc współpraca się utrzymuje.

W budynku po dawnym gimnazjum przyjmuje teraz lekarz i znajduje się tam też rozdzielnia internetu. - Budynkiem zajmuje się szkoła podstawowa w Wojtkowej i w porozumieniu z gminą jest on wynajmowany uczniom z podkarpackich szkół. Przyjeżdża na przykład młodzież ze szkoły wojskowej z Rzeszowa, która współpracuje z jednostką w Trzciańcu. Byli już u nas dwa razy, nocują dwa - trzy dni i ganiają po lasach. Ta szkoła na mieszkania socjalne, nie bardzo się nadaje, ale na „zieloną szkołę” jest bardzo dobra, bo nie jest przy samej drodze. Spokój i cisza.

Dwie drużyny strażackie, KGW i „Wiarczanki”
Wojtkówka to jedyna wieś w gminie, która może się pochwalić dwoma jednostkami Ochotniczej Straży Pożarnej. Jedna jest w Wojtkówce, druga w Chwaniowie. W Wojtkówce jet drużyna męska, a w Chwaniowie drużyna kobieca i męska. - W obu drużynach jest po ok. 20 osób, ale na szczęście dużo pracy nie mają. Ostatnio szopa się w ubiegłym roku paliła, a tak to zabezpieczali Dni Młodzieży Diecezjalnej, biorą udział w sprzątaniu Wiaru i jak trzeba to nam żukiem rozwożą owoce z TIR-a. Jak podczas wiatru linie zerwie, lub drzewo się przewróci to też pomagają – opowiada o druhach sołtys. W tym roku jednostce w Chwaniowie może się uda nowy wóz strażacki pozyskać. - Żuk jest mało ekonomiczny, dużo pali i dużo osób się w nim nie zmieści, więc swoim pojazdami na zawody powiatowe czy gminne jeżdżą.

Sołtys mówi, że ważne jest również, by umundurowanie dla strażaków załatwić. - Na akcje tylko w mundurze mogą jeździć, a zakup takiego umundurowania z butami hełmem, to koszt 2,5 tys. zł. To wydatek z gminy jest duży, a dobrze by było, aby chociaż z czterech takich mobilnych strażaków było.

Sołtys Krupiński, najbardziej chwali się jednak Kołem Gospodyń Wiejskich. - Tu po nazwisku przewodniczącą KGW pochwalę – Teresę Łazuka i świetlicową Renatę Chuchla. Opiekują się świetlicą i biorą udział w biesiadach, jak Dzień Babci i Dziadka czy Święto Rodzin.

W Wojtkówce działa zespól wokalno - instrumentalny, który liczy 7 pań i 2 panów i chyba każdy słyszał „Wiarczanki”, które na imprezach w gminie bardzo chętnie występują – na Dożynkach Gminnych, na Dniach Miodu czy Dniach Kultury Pogranicza. – Nazwa zespołu pochodzi od naszej rzek „Wiar”, a jaw  tym zespole przygrywam  na akordeonie – mówi skromnie sołtys. - Jest też kolega Staszek Kucaba, który gra z nami na trąbce. Tu muszę Staszka pochwalić, to taka „złota rączka” we wsi. Jeżeli jest jakaś awaria w świetlicy, to zawsze bezinteresownie usunie.

W Kole Gospodyń większość pań jest w sile wieku, jak mówi sołtys, młodych jest dwie. - Ale wszystkie są bardzo aktywne – dodaje z uśmiechem sołtys Krupiński.

Sołtys mówi, że do zagospodarowania mają też działkę pod boisko sportowe. - Burmistrz nam przydzielił w zeszłym roku i możemy użytkować. Będą tam ćwiczyć starżacy. Już poustawiali przeszkody, ale trzeba to jeszcze przeorać, wyrównać i posiać trawę, by sobie ktoś nogi nie zwichnął. To bardzo dobra działka, zaraz przy drodze. Można tam też festyn ludowy zorganizować, czy postawić samochody w razie jakiś imprez. Tu pewnie by się nam z 2 tys. przydało na te prace. W tym roku pewnie już nam się nie uda, bo pieniądze z Funduszu na świetlice idą.

Dobry gospodarz gminy i dobra Rada Miejska
Sołtys mówi, że burmistrz Romowicz, to dobry gospodarz. - Wiem, że miasto powinno wyglądać, bo to wizytówka gminy, przyjeżdżają turyści i musi być elegancko. Niestety, poprzednie władze trochę o wsiach zapomniały. Obszary wiejskie były bardzo zaniedbane. Każdy z sołtysów, jak tylko Fundusz Sołecki się pojawił, to od remontu świetlicy zaczynał. Tylko w Równi i Ropience, gdzie były pieniądze unijne świetlice ładne były, a tak to każdy sołtys miał problem, bo nawet nie było gdzie zebrania zrobić. Ten burmistrz widzi sprawy wiejskie. Tu jest rejon turystyczny, w całej gminie. Są gospodarstwa agroturystyczne, przyjeżdżają myśliwi... Czasem myślę, że poprzednie władze zapomniały, że Wojtkówka i Chwaniów, to też gmina Ustrzyki i że my też należymy do Europy.

- Tego burmistrza to wszędzie można spotkać, jest na bieżąco. Był prawie na wszystkich zebraniach sprawozdawczych strażaków. Ale jak jeździ, to widzi problemy ludzkie. Ja mu za bardzo się nie narzucam, ale jak coś uzgodnimy, to zawsze sowa dotrzyma. Jak braknie, to nam dokłada i zawsze się dogadamy – mówi sołtys. - Z Radą Miejską, pomimo że politycznie im nie po drodze, dobrze się dogadują, ponad podziałami dla dobra gminy. To się liczy. Radni też potrzeby wsi widzą. Byli nawet u mnie w świetlicy i widzieli, że trzeba remontu. Bardzo dużo im zawdzięczam, bo to oni wszystko akceptują. Od Rady dużo zależy, czasem trzeba pieniądze przerzucić i budżet kilka razy w ciągu roku się zmienia. Radni odwiedzają miejscowości z okazji organizacji wspólnych biesiad. Widzą, że wieś zintegrowana, potrafi się bawić i pracować – chwali radnych sołtys. Wiele dobrego zrobiono, kiedy wprowadzono Fundusz Obywatelski. Dzięki temu, w tym roku, będziemy mieli parking przy cmentarzu komunalnym w Nowosielcach Kozickich. Dogadaliśmy się z sołtysami sąsiedzkich wsi czyli: Jureczkowej, Wojtkowej, Nowosielec Kozickich, Trzciańca i przez trzy lata zbieraliśmy podpisy mieszkańców, którzy głosowali za tym projektem. W ostatnim roku udało nam się otrzymać 50 000 zł. z przeznaczeniem na budowę parkingu. Prace są zaawansowane, w tym roku zostanie wykonany. Sama jedna wieś nie miałaby szans skorzystać z tego projektu, ale pięć wsi wspólnymi siłami dało radę.

Wojtkówka leży w Górach Słonnych. To wieś z tradycjami mówi sołtys Krupiński i wspomina, że kiedyś i dwór tu stał. - Do Poźniaczanki należał, a w Nowosielcach Kozickich i Jureczkowej, to jeszcze inne dwory stały, co do Nowosielskich należały. We wsi mamy stawy rybne, pasieki i myśliwi na polowania lubią tu przyjeżdżać. Był kiedyś hotel, który po ZBL-u jedna Ukrainka przejęła, ale nie wytrzymał konkurencji. W taki obiekt trzeba wcześniej zainwestować. Teraz stoi i niszczeje. Szkoda, można by go dobrze zagospodarować i we wsi więcej turystów by było – dodaje na zakończenie.

FOT. MAGDALENA KUZAR

 

Wieści z sołectw. Wojtkówka - Powoli, do przodu!
Wieści z sołectw. Wojtkówka - Powoli, do przodu!
Wieści z sołectw. Wojtkówka - Powoli, do przodu!
Wieści z sołectw. Wojtkówka - Powoli, do przodu!
Wieści z sołectw. Wojtkówka - Powoli, do przodu!
Wieści z sołectw. Wojtkówka - Powoli, do przodu!
Wieści z sołectw. Wojtkówka - Powoli, do przodu!
Wieści z sołectw. Wojtkówka - Powoli, do przodu!
Wieści z sołectw. Wojtkówka - Powoli, do przodu!
Wieści z sołectw. Wojtkówka - Powoli, do przodu!
Wieści z sołectw. Wojtkówka - Powoli, do przodu!
Wieści z sołectw. Wojtkówka - Powoli, do przodu!
Wieści z sołectw. Wojtkówka - Powoli, do przodu!
Wieści z sołectw. Wojtkówka - Powoli, do przodu!
Wieści z sołectw. Wojtkówka - Powoli, do przodu!
Wieści z sołectw. Wojtkówka - Powoli, do przodu!
Wieści z sołectw. Wojtkówka - Powoli, do przodu!
Wieści z sołectw. Wojtkówka - Powoli, do przodu!
Wieści z sołectw. Wojtkówka - Powoli, do przodu!
Wieści z sołectw. Wojtkówka - Powoli, do przodu!
Wieści z sołectw. Wojtkówka - Powoli, do przodu!
Wieści z sołectw. Wojtkówka - Powoli, do przodu!
Wieści z sołectw. Wojtkówka - Powoli, do przodu!
Wieści z sołectw. Wojtkówka - Powoli, do przodu!
Wieści z sołectw. Wojtkówka - Powoli, do przodu!
Wieści z sołectw. Wojtkówka - Powoli, do przodu!
Wieści z sołectw. Wojtkówka - Powoli, do przodu!
Wieści z sołectw. Wojtkówka - Powoli, do przodu!
Wieści z sołectw. Wojtkówka - Powoli, do przodu!
Wieści z sołectw. Wojtkówka - Powoli, do przodu!
Wieści z sołectw. Wojtkówka - Powoli, do przodu!
Wieści z sołectw. Wojtkówka - Powoli, do przodu!
Wieści z sołectw. Wojtkówka - Powoli, do przodu!
Wieści z sołectw. Wojtkówka - Powoli, do przodu!
Wieści z sołectw. Wojtkówka - Powoli, do przodu!
Wieści z sołectw. Wojtkówka - Powoli, do przodu!
Wieści z sołectw. Wojtkówka - Powoli, do przodu!
Wieści z sołectw. Wojtkówka - Powoli, do przodu!
Wieści z sołectw. Wojtkówka - Powoli, do przodu!
Wieści z sołectw. Wojtkówka - Powoli, do przodu!
Wieści z sołectw. Wojtkówka - Powoli, do przodu!
autor: paba


powiązane artykuły: