Ustrzyki Dolne
sobota, 16 maja 2015

Zakapiorzy znów razem – Zlot Leśnych Ludzi odbył się w Polańczyku

Zlot Leśnych Ludzi odbył się w Polańczyku<br/>fot. Wojtek Zatwarnicki
fot. Wojtek Zatwarnicki

Krysia Rados, Pustelnik Jano, Krzysztof Bross, Przemysław „Chmielu” Chmielewski, Lech Dyblik, Ryszard „Prezes” Krzeszewski, Piotr Dmyszewicz, Ryszard „Bury” Denisiuk, Krzysztof „Zbój” Szymala i wielu innych twardych bieszczadzkich zakapiorów można było spotkać na XIV Bieszczadzkim Zlocie Leśnych Ludzi. Dwudniowa impreza odbyła się w słoneczny (15-16.05.) weekend w Polańczyku.

Pierwszy dzień imprezy odbywał się w Zakapiorku w letniej scenie, która praktycznie do rana gościła znanych bieszczadzkich poetów, fotografików, malarzy i innych wspaniałych ludzi, artystów którzy kochają Bieszczady.

 

- Jesteśmy grupą przyjaciół, grupą artystyczną, twórczą. Każdy z nas coś robi, jeden pisze książki, drugi fotografuje czy rzeźbi, a to co robimy, to zostaje w galeriach lub prywatnych zbiorach. Nas już nie będzie, ale nasze prace pozostaną, jako nasz pamiątka Bieszczadów – mówił podczas Zlotu Pustelnik Jano, który wraz z Krysią Rados i Krzysztofem Kuncelmanem tworzył kapitułę tegorocznego Zlotu.
Piątkowe spotkanie było również okazją do wręczenia dyplomów oraz statuetek Zakapiora, osobom zaprzyjaźnionym i od lat wspierającym tą barwną imprezę osobom. - Przyjmujemy ich do naszej grupy, ale mamy świadomość, że są ulepieni z innej gliny. Kiedyś była komuna, protest przeciwko obłudzie i kontestacja hipisowska, a teraz w zasadzie wszystko wolno. Kiedyś Bieszczady to było miejsce dla ludzi uciekających od świata czy milicji, dla ludzi z ciężkimi życiorysami. Ci, którzy teraz są przyjmowani do Zakapiorów, wiedzą, że tak naprawdę nimi nie są, bo do Zakapiorów nie da się zapisać – przekonuje Jano.
Drugi dzień Zlotu zaczął się od rejsu statkiem po Zalewie Solińskim, następnie było ognisko i wspólne spacery po lesie. Po południu wszyscy zjawili się na widowni Amfiteatru w Polańczyku, gdzie wysłuchali koncertów m.in. Andrzeja „Kiryma” Lecha, Wojtka Szczurka, Adama „Łysego” Glinczewskiego, Natalii Kwiatkowskiej i Antoniny Krzysztoń. Ten dzień był również okazją do długich rozmów z licznymi turystami, których niezmiernie interesowały tajniki zakapiorskiego życia.
Najciekawsze zdjęcia i informacje na temat Zakapiorów i Bieszczadów, można znaleźć na profilu Facebookowym – Bieszczadnicy. - Staramy się tam umieszczać informacje, które są nieco odmienne od innych. Zwracamy uwagę na społeczność, bo jest to portal społecznościowy, jednoczący wszystkich miłośników Bieszczadów, nie tylko tych którzy tu mieszkają – wyjaśnia Krzysztof Kuncelman, pomysłodawca portalu.
 

Zlot Leśnych Ludzi odbył się w Polańczyku<br/>fot. Czarek
fot. Czarek "Koniu" Konieczyński
autor: Paulina Bajda


powiązane artykuły: