Ustrzyki Dolne
poniedziałek, 30 października 2023

Michał Wnuk kandyduje na burmistrza. W Ustrzykach zawrzało.

Michał Wnuk kandyduje na burmistrza. W Ustrzykach zawrzało.<br/>fot. FB Michała Wnuka
fot. FB Michała Wnuka

Były wiceburmistrz Ustrzyk Dolnych ogłosił, że startuje na urząd burmistrza w przyszłych wyborach samorządowych. Chce startować z własnego komitetu. Na początku posypały się gratulacje, ale z czasem usłyszał też kilka gorzkich słów.

 


Po uzyskaniu mandatu posła przez burmistrza Ustrzyk Dolnych Bartosza Romowicza, swoją funkcję na stanowisku wiceburmistrza przestał też pełnić Michał Wnuk. Wynika to z przepisów Kodeksu wyborczego. Konsekwencją tego jest wyznaczenie przez Prezesa Rady Ministrów osoby, która będzie pełniła tę funkcję do wyborów samorządowych, które mają się odbyć w kwietniu.

Teraz gminą rządzi sekretarz Janina Sokołowska, która do dnia wyborów komisarza podpisuje całą korespondencję i załatwia wszystkie sprawy w imieniu władz gminy. Prezes Rady Ministrów komisarza wyznaczy na wniosek wojewody podkarpackiego, którą obecnie jest Ewa Leniart z PiS.

Ruszyła giełda nazwisk
Po wyborze Romowicza na posła w Ustrzykach ruszyła „giełda nazwisk”. Mówi się o byłej dyrektorce ustrzyckiego szpitala i radnej Sejmiku województwa Dorocie Łukaszyk, Ryszardzie Urbanie - członku zarządu powiatu bieszczadzkiego i wicedyrektorze ds. ekonomiczno-inwestycyjnych w szpitalu czy Pawle Germańskim, dyrektorze Bieszczadzkiego Zespołu Szkół Zawodowych. Wszystkie te osoby związane są ze Zjednoczoną Prawicą.

Najbardziej naturalnym kandydatem na to miejsce, który mógłby powalczyć z prawicą w gminie - był do tej pory Michał Wnuk, były już zastępca burmistrza Ustrzyk Dolnych. Wcześniej, przez 6 lat z poparciem klubu radnych Aktywni dla Bieszczad, którego liderem jest Bartosz Romowicz, pełnił funkcję wiceprezesa Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, później funkcję prezesa.

I właśnie on, w piątek 27 października, na swoim profilu Facebookowym ogłosił indywidualny start w wyborach.

„Rozwiewając różne pytania już teraz mogę potwierdzić, że będę startować w przyszłych wyborach samorządowych i ubiegał się o mandat burmistrza. Wybrałem własną drogę do tych wyborów” - napisał.

Oznacza to, że Michał Wnuk zakończył swoją współpracę z klubem radnych Aktywni dla Bieszczad. Żaden z miejskich radnych tego klubu, ani osoby związane z Romowiczem nie zdecydował się go jednak poprzeć w tej decyzji. Jedynie w powiecie dostał poparcie od swojego ojca Krzysztofa Wnuka.

Najpierw gratulacje, później oburzenie
Pod postem byłego wiceburmistrza posypały się gratulacje. Współpracę zaoferował mu nawet były wiceburmistrz z czasów Henryka Sułuji - Jacek Przybyła.
„Michał to co może Think tank? Byłych Zastępców. Wiedza nie do przebicia! Nic tak nie doświadcza jak „czarna robota”. A tak na poważnie, droga kręta ale cel możliwy do osiągnięcia!” - skomentował post Jacek Przybyła.

Nie od dziś wiadomo, że Przybyła jest skonfliktowany z Romowiczem. Po objęciu przez tego drugiego stanowiska burmistrza, został zdegradowany do stopnia kierownika wydziału, a następnie odszedł z urzędu. Jest też przewodniczącym Stowarzyszenia Nowoczesne Bieszczady, którego sekretarzem jest obecny wicestarosta Artur Woźny. W skrócie - Nowoczesne Bieszczady w powiecie rządzą razem z PiS-em.

Mieszkańcy Ustrzyk dodali „dwa do dwóch” i informacja o tym, że były wiceburmistrz może zacząć współpracować z PiS-em wywołała w mieście oburzenie. Michał Wnuk zaczął odbierać telefony od mieszkańców, którzy żądali wyjaśnień. Nawet pod zdjęciem przyrodniczym, które opublikował na FB pojawił się wulgarny wpis, którego nie będziemy tu przytaczać.

Nie jest członkiem PiS
Całą sytuacje skomentował natomiast sam były wiceburmistrz. Jak napisał - wahał się, ale „im szybciej tym lepiej”. Jak przekonuje do wyborów idzie własną drogą. - Niektórym bardzo się to nie spodobało… - skomentował Michał Wnuk.

Jak kilka osób zasygnalizowało mu, „że dostały różne SMS-y, dzwoniono do nich, dowiedzieli się że… Zaczęło się zastraszanie, żądania opowiedzenia się po której jesteście stronie, no i przypinanie mi łatki partyjnej. Nikt nie ma prawa żądać od Was takich deklaracji. Każdy sam ma prawo decydować co jest dla niego ważne” - podkreśla w poście Wnuk.

Stanowczo oświadczył też, że nie jest członkiem PiS-u ani innej partii i do wyborów będzie startował z własnego komitetu. Dodał, że szanuje wszystkich ludzi, bez wyjątku.

„To, że także mamy różne poglądy polityczne, nie może w tak małej społeczności jak Gmina Ustrzyki Dolne doprowadzać do podziałów i nienawiści” - przekonywa i dodał, że w wyborach każdy ma prawo anonimowo głosować na kogo zechce.

„Starajmy się na co dzień do siebie uśmiechać, rozmawiajmy ze sobą, mówmy nawet nieznajomym „dzień dobry”, nie sortujmy pod żadnym względem nikogo, a będzie nam łatwiej żyć. Jeśli tu na dole, w tak małej społeczności pokażemy, że tak można żyć, to może tam „na górze” też to zrozumieją i skończą z językiem nienawiści i prywatnymi zemstami” - dodał.

Czekamy na kontakt
Z Michałem Wnukiem nie mogliśmy się dziś skontaktować - był poza zasięgiem. Nie odpisał też na sms-a z prośbą o kontakt. Chcieliśmy go poprosić o odpowiedź na kilka pytań. Wiadomo bowiem, że startując w wyborach musi stworzyć sobie zaplecze, które będzie go wspierać w walce o fotel burmistrza. Układ z Nowoczesnymi - a co za tym idzie i z PiS-em, bardzo by mu pomógł, chociażby w wyborze na komisarza gminy.

Wciąż czekamy też na odpowiedź od wojewody, kiedy zostanie wyznaczony nowy komisarz, który będzie kierował gmina do kwietnia.

O komentarz poprosiliśmy też byłego burmistrza Ustrzyk Dolnych, a obecnie posła z ramienia Polska 2050 Bartosza Romowicza. Nie chciał komentować sytuacji z odejściem byłego wiceburmistrza z klubu Aktywnych.
-Aktywni dla Bieszczad wciąż działają i w tych wyborach na pewno wystawimy kandydatów na radnych i na urząd burmistrza. Michałowi Wnukowi oraz jego kandydatom na radnych życzę powodzenia. To mieszkańcy w demokratycznych wyborach zadecydują kogo wybiorą - mówi Romowicz.

 

autor: paba


powiązane artykuły: