Rozpoczęły się wybory do Sejmu i Senatu. W Bieszczadach, tak jak w całej Polsce, lokale wyborcze zostały otwarte o godz. 7, zamknięte zostaną o godz. 21. Czy po kartach można pisać i rysować? Kiedy nas głos będzie nieważny?
Po długiej i męczącej kampanii wyborczej, Polacy w kraju i za granicą wybiorą dziś nowych przedstawicieli do Sejmu i Senatu. Głosujemy w obwodowych komisjach wyborczych, których w Bieszczadach jest 66.
Mieszkańcy powiatu bieszczadzkiego i leskiego w nadchodzących wyborach będą wybierać 11 posłów i 1 senatora, w okręgu wyborczym nr 22 Krosno-Przemyśl. Ten okręg obejmuje powiaty: bieszczadzki, brzozowski, jarosławski, jasielski, krośnieński, leski, lubaczowski, przemyski, przeworski, sanocki oraz miast na prawach powiatu: Krosno, Przemyśl.
Prawidłowy to „X”
Swoje głosy oddajemy na dwóch kartach do głosowania, po okazaniu dokumentu tożsamości. W tym roku komisja może wydać nam trzy kraty. Na dwóch znajdują się nazwiska kandydatów do Sejmu i Senatu. Trzecią będzie karta do referendum. Wyborca może odmówić przyjęcia każdej z kart.
Aby zagłosować na wybranego kandydata do Sejmu lub Senatu należy postawić znak „X” w kratce obok jednego nazwiska na danej karcie. W referendum znak „X” powinien znaleźć się w każdej kratce znajdującej się przy pytaniu. Można wybrać odpowiedzi „tak” lub „nie”.
Prawidłowy znak do głosowania na karcie, to „co najmniej dwie linie, które przecinają się w obrębie kratki”, tworząc tym samym „X”. Za nieważny zostanie uznany m.in. znak „V”, lub umieszczenie znaku „X" poza kwadratem przeznaczonym do głosowania.
Wolno głosować tylko na jednego kandydata. Po zaznaczeniu wybranej osoby, należy wrzucić karty do urny wyborczej. Nie wolno wynosić formularza z lokalu, ponieważ jest to traktowane jako wykroczenie. Natomiast podarcie karty do głosowania to przestępstwo z art. 248 pkt. 3 k.k. (zniszczenie dokumentu referendalnego).
Można komentować na karcie?
Szef Państwowej Komisji Wyborczej Wojciech Hermeliński podczas konferencji prasowej tłumaczył, że nie ma przeciwwskazań, by wyborca na karcie do głosowania dodał swój komentarz. Ważna jest jednak jedna zasada - nie mogą się one znajdować w kratkach do głosowania.
Szef PKW zaznaczył również, że notatki, które znajdą się na kartach, nie będą miały wpływu na głosowanie ani na ważność głosu.
- Dopiski i malunki poza kratką nie mają znaczenia. Inaczej będzie, gdy będą w drugiej kratce. Wówczas ostateczną decyzję podejmą członkowie danej komisji - wyjaśniał Wojciech Hermeliński.
Nie można więc samodzielnie dopisywać kratki czy nazwiska jakiegoś kandydata w głosowaniu.
Państwowa Komisja Wyborcza przed wyborami zaapelowała też o poszanowanie godności każdego człowieka i podejmowanie wyłącznie działań zgodnych z prawem. „Niech wybory gwarantują rzeczywistą realizację konstytucyjnych praw wyborczych obywateli”.
