Ustrzyki Dolne
czwartek, 18 lipca 2019

Bieszczadzki Park Narodowy inwestuje w infrastrukturę

Bieszczadzki Park Narodowy inwestuje w infrastrukturę<br/>fot. Paulina Bajda
fot. Paulina Bajda

Są chętni na przebudowę słynnej Chatki Puchatka na Połoninie Wetlińskiej. Dodatkowo już na jesieni na połoninie pojawi się bacówka, a niebawem wróci tam wypas owiec. Park inwestuje jednak nie tylko w infrastrukturę, ale też w sprzęt, który ułatwi pracę strażnikom parku.

Mimo nie najlepszej lipcowej pogody ruch turystyczny na bieszczadzkich szlakach jest znacznie większy niż w ubiegłym roku. - Pogoda, jest bardzo dobra do górskich wędrówek i na początku lipca jest nadspodziewanie wysoka frekwencja. Już w czerwcu mieliśmy więcej gości niż w roku ubiegłym bo ponad 60 tys. wejść do parku, ale w maju tych wejść było mniej, a to było związane z kiepską pogodą w górach – mówi Ryszard Prędki dyrektor Bieszczadzkiego Parku Narodowego.

Z myślą o uatrakcyjnieniu górskich wędrówek po Bieszczadzkim Parku Narodowym, przy szlakach powstaje mała architektura drewniana - tak zwane wiatrochrony i deszczochrony, a już niebawem przy szlaku Przełęcz Wyżna – Połonina Wetlińska stanie bacówka.

- W tej chwili w parku jest jedna nowa bacówka, która znajduje się na Przysłupiu Caryńskim, druga jest planowana na Połoninie Wetlińskiej i chcemy aby tam z czasem wrócił wypas owiec. Są również dwie stare historyczne już bacówki w dolinie Brzegów Górnych, a w przyszłości planujemy wykonać nowe w tych samych lokalizacjach – mówi dyrektor Prędki. - Bacówka ma stanąć w tym roku, chociaż nie jest to skomplikowany obiekt, to materiał trzeba wywieźć powyżej górnej granicy lasu. Stanie przy szlaku Przełęcz Wyżna - Połonina Wetlińska powyżej górnej granicy lasu, po prawej stronie od obecnego lasu. Powinna stać już w listopadzie.

Nowe zatoczki małe parkingi
Dyrektor BdPN dodaje, że wśród najbliższych inwestycji planowane są również zatoczki przy tych bacówkach. - Turyści bardzo chętnie się tam zatrzymują i kupują nasze bieszczadzkie sery. Chcemy turystom ułatwić zatrzymywanie się w tych miejscach, a z tego co wiem, to Wojewódzki Zarząd Dróg już pozyskuje poprzez marszałka województwa środki finansowe na ten cel – mówi dyrektor.

Obecnie na terenie BdPN funkcjonuje 10 parkingów, które należą do parku oraz kilka parkingów należących m.in. do gminy Lutowiska. - Mniejsze parkingi są dla nas najcenniejsze, kameralne - tak jak na przykład parking w okolicach Tarnawy. Nie będziemy dążyć do tego by wypełniać je masą bitumiczną, powierzchnia ma być naturalna. Wypełnione są tłuczniem i klińcem piaskowcowym czyli kamieniem naturalnym. Parkingi są też ogradzane ogrodzeniem drewnianym, które się komponuje z otoczeniem – opisuje dyrektor Prędki.

Są chętni do przebudowy Chatki Puchatka
W Bieszczadach zmienia się nie tylko mała architektura, ale zaplanowano również przebudowę kultowego schroniska na Połoninie Wetlińskiej - Chatki Puchatka. Do tej pory był jednak problem z wykonawcą, pomimo dwóch przetargów nie było chętnych na wykonanie tej inwestycji, co wynika  m.in. z trudnych bieszczadzkich warunków.

- Zdaję sobie sprawę, że jest bardzo duże zainteresowanie tym przetargiem i samą ideą przebudowy Chatki Puchatka oraz poprawy jego funkcjonalności. W tej chwili zmieniliśmy trochę harmonogram i większość prac będzie przerzucona na lata 2020-2021 z nieznacznym wydłużeniem terminu realizacji. W tym roku chcielibyśmy zacząć projekt w postaci przygotowania fragmentu materiału na tą część nadziemną. Zapytań w sprawie tej inwestycji było dużo, dlatego zdecydowaliśmy się wydłużyć termin naboru ofert. Musimy się trzymać procedury dotyczącej składania ofert publicznych – wyjaśnia dyrektor Prędki.

Do trzeciego przetargu ogłoszonego przez BdPN zgłosiły się dwie firmy. Kwota, jaką park planuje przeznaczyć na sfinansowanie zamówienia wynosi 3.825.627,03 zł brutto. Ceny obydwu ofert wynoszą jednak ponad 4 mln zł.

Do przetargu zgłosiło się dwóch wykonawców: firma z Wiązownicy Konsorcjum - Lider: Firma Remontowo - Budowlana „PIOTROWWSKI” oraz Firma Remontowo Budowlana z Łączek Kucharskich „ASBUD”.

Więcej sprzętu dla Straży Parku
Ostatnio Bieszczadzki Park Narodowy otrzymał dotację w kwocie ok. 250 tys. zł z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Dofinansowanie w formie dotacji (90 proc.) zostanie przeznaczone na realizację przedsięwzięcia: „Wzmocnienie ochrony Bieszczadzkiego Parku Narodowego przed szkodnictwem”.

W ramach projektu BdPN zakupi m.in. quad, skuter śnieżny, zestawy nart skiturowych i rakiet oraz latarki taktyczne. Do celów monitoringowych posłużą m.in. zestawy odbiorników GPS, komputer z oprogramowaniem, termowizor oraz aparaty fotograficzne.

- Liczymy na to, iż doposażenie Straży Parku poprawi skuteczność jej działań prewencyjnych w zakresie ochrony przyrody. Sprzęt np. quad będzie przez strażników wykorzystywany zarówno w sezonie letnim jak i zimowym. Dodatkowo dla wszystkich siedmiu strażników wyposażymy w narty skiturowe i rakiety śnieżne. Na szlakach zainstalowane zostaną również kamery, ale strażnicy zostaną też wyposażeni w kamery przenośne i będzie dzięki temu lepszy nadzór nad terenem – dodaje dyrektor Prędki.

 

Bieszczadzki Park Narodowy inwestuje w infrastrukturę<br/>fot. Paulina Bajda
fot. Paulina Bajda
Bieszczadzki Park Narodowy inwestuje w infrastrukturę<br/>fot. BdPN
fot. BdPN
autor: paba


powiązane artykuły: