Ustrzyki Dolne
piątek, 5 kwietnia 2024

Eskortowali rodzącą. Mogła urodzić w samochodzie?

Eskortowali rodzącą. Mogła urodzić w samochodzie?

Policjanci z Sanoka w Uhercach Mineralnych zatrzymali do kontroli kierowcę, który znacznie przekroczył dopuszczalną prędkość. Okazało się, że mężczyzna wiezie do szpitala ciężarną żonę, która zaczęła rodzić. Policjanci szczęśliwie eskortowali ich do szpitala w Lesku.

 

 

Do zdarzenia doszło w środę wieczorem w Uhercach Mineralnych. To właśnie tam policjanci ruchu drogowego z Komendy Powiatowej Policji w Sanoku zatrzymali do kontroli drogowej volkswagena, którego kierowca znacznie przekroczył dopuszczalną prędkość.

Zdenerwowany kierowca oznajmił funkcjonariuszom, że jego żona zaczęła rodzić i pilnie musi zawieźć ją do szpitala. Policjanci podjęli decyzję o pilotowaniu volkswagena do najbliższego szpitala.

Dzięki ich interwencji kierowca bezpiecznie i w krótkim czasie pokonał trasę z Uherzec do szpitala w Lesku. Ciężarna kobieta na miejscu otrzymała specjalistyczną pomoc medyczną.

Zamykają bieszczadzkie porodówki
Przypominamy, że ciężarne mieszkanki naszego regionu, aby dojechać do najbliższej porodówki często muszą pokonać ponad 80 km. Jedyny oddział położniczo-ginekologiczny w Bieszczadach znajduje się bowiem w Szpitalu Powiatowym w Lesku.

Do 2020 roku w naszym regionie znajdowały się dwa takie oddziały, jednak Rada Powiatu Bieszczadzkiego zdecydowała, że oddział położniczo-ginekologiczny w Szpitalu Powiatowym w Ustrzykach Dolnych zostanie zamknięty. Argumentowano to ogromnym zadłużeniem szpitala i nieopłacalnością utrzymania oddziału.

Mieszkanki powiatu bieszczadzkiego dostały wtedy jednak zapewnienie, od Zarządu Powiatu Bieszczadzkiego, że będą mogły bezpiecznie rodzić w leskim szpitalu. Teraz likwidacją zagrożona jest również leska porodówka. Powód jest dokładnie ten sam - zadłużenie szpitala i nierentowność oddziału ginekologiczno-położniczego.

Jeśli ten oddział zostanie zlikwidowany, to dojazd do szpitala wydłuży się nawet dwukrotnie. Najbliższe oddziały położnicze znajdują się bowiem w Brzozowie i w Przemyślu. W związku z tym nikt - nawet eskorta policyjna, nie zagwarantuje bezpieczeństwa ciężarnym kobietom i ich dzieciom.

Mieszkanki naszego regionu z uwagą śledzą działania rządu oraz Starostwa Powiatowego w Lesku w sprawie ratowania ostatniego oddziału położniczo-ginekologicznego w Bieszczadach.

 

autor: paba
źródło: KPP Sanok


powiązane artykuły: