Ustrzyki Dolne
środa, 14 lutego 2018

Krościenko – wieś z doświadczeniem

Krościenko – wieś z doświadczeniem

- Najważniejsze są boczne drogi i chodnik, to musi zostać zrobione. Bardzo żałuję, że droga do Bandrowa nie została zrobiona jak pieniądze były. To by nam wieś bardzo ożywiło, bo połączenie nie tylko z Bandrowem, ale Jałowym by było – mówi sołtys Krościenka.

Z Ustrzyk Dolnych do Krościenka jest niecałe 8 kilometrów. Prowadzi do niego droga krajowa, bo w Krościenku od lat znajduje się przejście graniczne z Ukrainą. Większość mieszkańców wioski pracuje w Ustrzykach, w „Dankrosie”, w firmie „Tamdrew” lub w Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej „Nowe Życie”. W Krościenku jest też sklep, prowadzi go radna gminna Leokadia Bis. Jest świetlica na 200 osób, biblioteka, mleczarnia i zabytkowy kościół z XVIII w. Do niedawna była też szkoła, która teraz straszy pustkami – ale na szczęście już nie długo. Fundusz Sołecki wsi to 29 tys., w tym roku został podwyższony.

Pomoc z gminy, od Spółdzielni i od przedsiębiorców
- Przyznam, że mam czym zarządzać, bo Krościenko liczy obecnie ponad pół tysiąca mieszkańców. Nasza wieś jest bardzo rozległa i mamy tu tak zwane dzielnice: Młyny, Stebnik, Sąsiady, Krościenko, Granica, Bloki i Wolica – wylicza Aleksandra Ziembicka, sołtys Krościenka od czterech kadencji. – Przed wyborami trochę się obawialiśmy. Burmistrz to młody chłopak, 26 lat miał jak objął urząd. Nie wierzyliśmy, że mu się uda. 27 sołectw, 37 przysiółków... To jest ogromna odpowiedzialność. Dodatkowo w Radzie ma tylko jednego swojego radnego. Dziwię się radnym, że tak go atakują, bo zmiany widać gołym okiem. Tu, wcześniej tylko żwir z rzeki z Krościenka woziło się na wszystkie wioski w gminie. Ludzie od pana Świstaka też nam wciąż pomagają, a wcześniej tak nie było – przekonuje sołtyska. - Teraz jest po równo i miasto i wioski dostają. Poprzednio dostawały tylko nieliczne. Pracownicy gminy też jacyś inni. Atmosfera lepsza i urzędnicy inaczej pracują. Ludzie widzą zmiany.

Sołtys Ziembicka mówi, że gdyby nie Spółdzielnia „Nowe Życie”, to wcześniej nic by mieszkańcy nie mieli. - Ja obstaję za Spółdzielnią. Żwir nam wozili, koparka, ciągnik – wszystko ze Spółdzielni było. Nad świetlicą wybudowali biura, wyremontowali, dach zrobili i ogrzewają zimą. Upieram za nią nie dlatego, że tam pracuję, ale dlatego, że pomagają – przekonuje sołtyska. - Kiedy w zeszłym roku burmistrz nam przekazał 8 kubików drewna, to za darmo transport z Zawadki dostaliśmy. Tartak „Dankrosu” za darmo nam przetarł, a Przemek Szukalski dokłada nam do Funduszu Sołeckiego, to na pingponga, to na scenę da drewna i na Święto Miodu pieniądze. Ostatnio też Zbyszek Prasoł pieniądze za wykonanie podjazdu, kazał na wieś przeznaczyć. Również pan Kamil Biernacki wspiera Krościenko. Pomagają nam też ustrzyccy przedsiębiorcy czy masarnie. Na nasze imprezy zawsze coś dorzucą. Zawsze mogę oczywiście liczyć na pomoc Koła Gospodyń Wiejskich i mieszkańców. Żadna wioska nie ma chyba takiej pomocy jak my w Krościenku.

Ruszają inwestycje
Mieszkańcom Krościenka szkoda szkoły. - Została zamknięta w 2015 roku. Nie podobało nam się to, bo u nas jest sporo dzieci. Na Mikołaja 63 przyszło, a w mniejszym Łobozewie czy Hoszowie szkoły nadal działają - mówi sołtyska i wspomina, że jakby świętej pamięci pani Krystyna Kumala nadal dyrektorem była, to by szkoła została. - Ona prawie mieszkała w szkole - mówi sołtys Ziembicka.

Ale szkoła w Krościenku zyska drugie życie. Powstaną tam mieszkania socjalne o podwyższonym standardzie. - Inwestycja będzie potężna, bo burmistrz dostał 1,5 mln zł. Ale i tak ludzie się bali na początku, że tu patologia będzie. Wyjaśniam, że wszędzie czarna owca się znajdzie, a te mieszkania są szansą. Lepiej by budynek niszczał? – pyta sołtyska. - Na mieszkania czekają samotne matki czy rodziny. Mam też sygnały od ludzi z Polski, że chętnie by w Krościenku mieszkania kupili. A ważne jest to, że sala gimnastyczna dla wioski zostanie i OSP będzie mieć gdzie ćwiczyć – dodaje sołtyska. - Dostaliśmy też od burmistrza dwie bramki, jak „jedynka” nowe boisko robiła i na kosze do koszykówki. Boisko będzie zrobione właśnie przy szkole.

Rada Miejska w Ustrzykach Dolnych zaakceptowała też na jednej z ostatnich sesji, Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego dla obszaru Dworzec-Krościenko (o obu inwestycjach pisaliśmy w GB nr 1/2018). - Szkoda kolei i czekamy na jej powrót, ale mamy nadzieję, że drezynki nam zostaną. Jak będzie można dworzec zagospodarować, to i nowe miejsca pracy będą i wygląd się zmieni. Wiemy, że za nim kolej wróci to mogą lata minąć, ale restaurację można już teraz założyć. Burmistrz nam radzi by spółdzielnię socjalną założyć, kto wie, może ludzi namówię. Jeden pan z Zagórza poradził nam by WARS na bocznicy postawić, a turyści będą mogli zwiedzać.

W Krościenku powstaje też nowe osiedle, a drogę do niego jesienią zeszłego roku zrobiła gmina. – Tu ludzie z całej Polski ziemię kupują i domy stawiają i na wakacje do nas przyjeżdżają, ale ludzi z Ustrzyk też się tu sporo wybudowało i na stałe mieszkają.

Radzie Sołeckiej raz się sprzeciwiła
Krościenko najbardziej zostało doświadczone w trakcie powodzi w 2014 roku. - Ludzie bardzo to przeżyli i później coś się w nich zmieniło. Ale nadal sobie pomagają. Jak był u nas realizowany program Polsatu „Nasz nowy dom”, to i żwiru dali i dojazd pomogli zrobić – mówi sołtyska, która dodaje, że z Radą Sołecką dobrze się jej współpracuje. Szuka jednak młodych, którzy by pomogli projekty pisać. - Dobrze, że kurs komputera zrobiliśmy, ludzi z okolicznych wiosek wzięliśmy i gmina nam dofinansowała z projektu.

Sołtyska mówi, że raz nie posłuchała Rady, kiedy chcieli, by pieniądze z Funduszu na plac zabaw dla dzieci poszły. - A my problem z tymi drogami mamy, trudny wybór, ale może dofinansowania jakieś będą.

Sołtyska mówi, że sołectwa powinny więcej pieniędzy dla pań świetlicowych dostawać, ale wie, że będzie ciężko, bo Ustrzycki Dom Kultury rusza z remontem. - W Krościenku ja się świetlicą opiekuję, ale te 96 zł na Fundusz przeznaczam, na zabawy dla dzieci, Dzień Dziecka czy Dzień Babci. Dzieciom na feriach zajęcia organizujemy, a dla wsi Sylwestra, Walentynki i Andrzejki razem z Radą Sołecką robimy.

Sołtyska apeluje też do mieszkańców gminy by chodzili na zebrania Rad Sołeckich. - Ludzie muszą wiedzieć, że mogą coś zmienić. Przez lata u nas frekwencja była mała, ale ostatnio się poprawiło - 30 osób było. Chociaż ludzie mi mówią, że wiem co mam robić, a oni czasu tracić nie chcą. Ale tłumacze im, że jak nie pójdą i nie pokarzą, że ich wieś interesuje, to nam mogą Fundusz Sołecki zabrać.

Jakie zmiany?
- Trzeba zrobić ogrodzenie przy świetlicy. 30 tys. dał nam burmistrz, a i tak niektórym się nie podobało, a to przecież wizytówka wsi. Najpilniejsza jest droga pod granicą i inne drogi boczne. Teraz niektórzy sami je remontują, bo we wsi wciąż nieuregulowany jest problem z działkami. Do niedawna większość dróg należała do Spółdzielni, a w takie gmina inwestować nie mogła. Poszłam do burmistrza i spytałam się czy drogi od Spółdzielni przejmie. Powiedział, że tak, ale za darmo. Pani prezes i Rada na początku nie chcieli się zgodzić, ale później dali się przekonać, bo Spółdzielni na remonty i na utrzymanie nie stać.

- Na Młynach droga została zrobiona z Funduszu za 19 tys., ale przydałaby się tam nowa nakładka i na Wolicy droga też jest do zrobienia. Na razie poszło na nią 12 tys. Zrobiliśmy kawałek drogi na Stebnik, bo gmina nam 30 tys. dała. Dzięki Bogu starosta dostał pieniądze z „powodziówek” i główna droga została zrobiona, ale nic dziwnego, w końcu prowadzi do przejścia, to wizytówka powiatu. Bardzo żałuję, że jak w 2016 roku burmistrz pieniądze na drogę Stebnik – Bandrów załatwił, to nasza radna mu zarzuciła, że drogę w lesie buduje i od Bandrowa chce zaczynać. Pieniądze poszły wtedy na Brelików-Ropienkę, a my nadal jesteśmy bez drogi. Szkoda, bo to byłby łącznik nie tylko z Bandrowem, ale i Jałowym. Dla wsi jest też bardzo ważny chodnik, bo tutaj o bezpieczeństwo naszych dzieci idzie i mamy nadzieję, że w tym roku zostanie zrobiony.

- Dzięki temu, że gmina drogi dofinansowała, to były oszczędności i przy świetlicy remont zrobiliśmy, kostkę, chodnik, altano-scenę i schody. Oświetlenie nam burmistrz też zrobił, nie do samego końca, ale do przystanków już jest. Mamy też dwa nowe przystanki, jeden pod sklepem.

Wieś z historią
Krościenko to wieś z bogatą historią. W dolinie Strwiąża znajduje się od XIV w. W 1873 wybudowano tu cesarską linię kolejową z Budapesztu do twierdzy Przemyśl. Do 1951 roku znajdowała się po stronie ZSRR, a w 1952 roku została zasiedlona przez greckich uchodźców politycznych, którzy przybyli ze Zgorzelca. Pamiątkami po nich są grecki cmentarz oraz pomnik Nikosa Belojannisa. - O... jaki nam burmistrz wspaniały zlot z Grupy META (stowarzyszenie Greków polskich przyp. red.) zrobił w 2015 roku, to mówili, że w całej Polsce takiej imprezy nie było – wspomina sołtyska, która nie ukrywa, że jej tato był Grekiem. - Pan dyrektor Łeszega też nam pomógł, gmina pieniądze na artystów dała i pan Sikorowski u nas śpiewał. A myśleliśmy, że się nie uda, bo nam oberwanie chmury przedpołudniem wszystko zmiotło. Namioty fruwały, woda przy szkole po kolana była. Burmistrz wpadł na pomysł by tłucznia nawieść. Cała wieś nam pomagała i młodzież i Grecy.

W latach 70 w Stebniku zrobili tzw. baseny, czyli progi zwalniające, które miały wstrzymywać powodzie, ale nie są niestety remontowane. - Jak była powódź baseny się zniszczyły, a teraz ja sama z młodzieżą, dwa razy do roku koszę – mówi sołtyska. - Kiedyś Krościenko rzeczywiście było wspaniała wsią i szczerze mówiąc to ja się dopiero o tej bogatej historii dowiaduję.

SPROSTOWANIE
Po przeczytaniu wywiadu z sołtysem Krościenka, zamieszczonym w ostatnim numerze Gazety Bieszczadzkiej - będąc radną Rady Miejskiej czwartą już kadencję - odnoszę wrażenie, że cytowane wypowiedzi sołtysa są efektem zamierzonej manipulacji faktami, mającymi w nieudolny sposób zdyskredytować w oczach mieszkańców Krościenka moją dotychczasową pracę na rzecz rozwoju naszej wsi.
Nieprawdą jest, że nie chcę wykonania remontu drogi Krościenko –Bandrów Narodowy. Na sesji Rady Miasta, która odbyła się w dniu 13.10.2016r. głosowałam za wprowadzeniem do budżetu przyznanej przez wojewodę promesy w wysokości 190.000 zł na remont fragmentu w/w drogi i wkładu własnego gminy w wysokości 65.000 zł. Prowadzona podczas sesji dyskusja wykazywała, że wykonanie tego remontu (ok. 900m nawierzchni na odcinku nie obejmującym urwanej drogi, lecz w lesie - ok. 6km od Krościenka) nie rozwiązuje problemu z komunikacją na trasie Krościenko – Bandrów Narodowy. Powstałe osuwisko nie może być wyremontowane za tak małe środki, ale uchwała została przyjęta z nadzieją, że będą czynione starania o pozyskanie środków pozwalających na likwidację usuwiska i przywrócenie przejezdności drogi. Podczas uzgadniania zakresu prac z Urzędem Wojewódzkim okazało się, że nie można z przyznanej promesy wykonać nawierzchni drogi, a jedynie przeznaczyć na likwidację osuwiska, na które gmina nie posiadała dokumentacji, więc na wniosek pana Burmistrza środki zostały przeniesione na drogę, która posiadała aktualny zweryfikowany protokół szkód powodziowych na sesji w dn. 25.11. 2016r. i dotyczyło to drogi Brelików-Ropienka. Wiadomości te przy wykazaniu odrobiny chęci ze strony sołtysa można było ode mnie uzyskać, a nie wprowadzać redakcję gazety i czytelników w błąd.

Z poważaniem Radna Rady Miejskiej w Ustrzykach Dolnych
Leokadia Bis

Informujemy, że tekst „Krościenko – wieś z doświadczeniem” został autoryzowany przez sołtys Krościenka Aleksandrę Ziembicką. Po jego publikacji, do „Gazety Bieszczadzkiej” przyszło sprostowanie od radnej z Krościenka Leokadii Bis, które opublikowaliśmy w kolejnym wydaniu.

Redakcja oba teksty publikuje w oryginale.

 

Krościenko – wieś z doświadczeniem
Krościenko – wieś z doświadczeniem
Krościenko – wieś z doświadczeniem
Krościenko – wieś z doświadczeniem
Krościenko – wieś z doświadczeniem
Krościenko – wieś z doświadczeniem
Krościenko – wieś z doświadczeniem
Krościenko – wieś z doświadczeniem
Krościenko – wieś z doświadczeniem
Krościenko – wieś z doświadczeniem
Krościenko – wieś z doświadczeniem
Krościenko – wieś z doświadczeniem
Krościenko – wieś z doświadczeniem
Krościenko – wieś z doświadczeniem
Krościenko – wieś z doświadczeniem
Krościenko – wieś z doświadczeniem
Krościenko – wieś z doświadczeniem
Krościenko – wieś z doświadczeniem
Krościenko – wieś z doświadczeniem
Krościenko – wieś z doświadczeniem
Krościenko – wieś z doświadczeniem
Krościenko – wieś z doświadczeniem
Krościenko – wieś z doświadczeniem
Krościenko – wieś z doświadczeniem
Krościenko – wieś z doświadczeniem
Krościenko – wieś z doświadczeniem
Krościenko – wieś z doświadczeniem
Krościenko – wieś z doświadczeniem
Krościenko – wieś z doświadczeniem
Krościenko – wieś z doświadczeniem
Krościenko – wieś z doświadczeniem
Krościenko – wieś z doświadczeniem
Krościenko – wieś z doświadczeniem
Krościenko – wieś z doświadczeniem
Krościenko – wieś z doświadczeniem
Krościenko – wieś z doświadczeniem
Krościenko – wieś z doświadczeniem
Krościenko – wieś z doświadczeniem
Krościenko – wieś z doświadczeniem
Krościenko – wieś z doświadczeniem
Krościenko – wieś z doświadczeniem
autor: paba


powiązane artykuły: